Choć przebudowa ul. Długosza dobiegła końca zgodnie z terminem, to mieszkańcy skarżą się na mankamenty, których ich zdaniem w nowej inwestycji być nie powinno. – Zapadające się fragmenty chodnika, nierówne studzienki – wyliczają. – To chyba nie tak powinno wyglądać? – pytają. Miasto uspokaja i zapewnia, że wszystkie uchybienia zostaną poprawione
Mieszkańcy Długosza długo czekali na upragnioną przebudowę swojej ulicy. Kiedy już do niej doszło, skarżyli się, że inwestycja jest zbyt długo realizowana, a uciążliwości, które miały być krótkotrwałe, przeciągają się z tygodnia na tydzień. W konsekwencji inwestycję udało się zakończyć zgodnie z terminem, a nawet przed, bo barierki z zakazem wjazdu ściągnięto przed 14 października. Jednak na krótko. Za kilka dni postawiono je tam ponownie. Powód? Poprawki, które miasto zleciło wykonawcy po wstępnym przeglądzie technicznym. (mag)
Czytaj więcej w najbliższym numerze „Gazety Kłobuckiej” lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS