Na wielomilionowe straty mogli narazić budżet gminy inspektorzy nadzoru, którzy poświadczali odebranie robót podczas budowy kanalizacji. W konsekwencji okazało się, że roboty – które zostały odebrane i zapłacone – wykonane nie były i trzeba było je wykonać po raz drugi. Na koszt gminy
W minioną środę burmistrz Jerzy Zakrzewski zawiadomił częstochowską prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa, do którego miałoby dojść podczas budowy kanalizacji w latach od maja 2010 do marca 2012 r.
Poświadczali nieprawdę?
Prokuratura sprawdzi, czy przedstawiciele inżyniera kontraktu nadzoru inwestycji, czyli inspektorzy nadzoru, dopuścili się przestępstwa z art. 271 kodeksu karnego, poświadczając nieprawdę w oświadczeniu odbioru robót, które zdaniem miasta nie zostały wykonane. Chodzi o 11 takich prac. W konsekwencji miasto musiało zapłacić za nie ze swojej kasy po raz drugi.
– Łączny koszt strat wraz z odsetkami, które ponieśliśmy, to blisko 6,5 mln zł – mówi Jerzy Zakrzewski, burmistrz Kłobucka.
Zdaniem Zakrzewskiego kwota jest tak duża, że miasto nie mogło sobie pozwolić na bierność. Dlaczego gmina dopiero teraz zdecydowała się na takie kroki? (mag)
Czytaj więcej w najnowszym numerze „Gazety Kłobuckiej” lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS