Co zrobić, gdy telefon komórkowy rozładuje się nam właśnie wtedy, gdy jest wyjątkowo potrzebny – a nie mamy szans, by podpiąć go gdzieś na chwilę do tradycyjnej ładowarki? Przyszłościowym, a zarazem już dostępnym rozwiązaniem może być Zielona Ładowarka – wynalazek Krzysztofa Małka z Krzepic
Czym jest Zielona Ładowarka? To atrakcyjnie wyglądające urządzenie, które wizualnie przypomina trochę drzewko i wyposażone jest we własne baterie słoneczne. Baterie te wytwarzają prąd, który pomoże naładować pustą baterię telefonu, tabletu czy innego urządzenia. W sytuacji awaryjnej, na przykład gdzieś w mieście, na rynku czy na ulicy, możliwość podładowania baterii przy pomocy Zielonej Ładowarki może okazać się bezcenna. Pozwoli to łatwo uniknąć niepotrzebnych nerwów, bo telefon szczególnie lubi się rozładowywać akurat wtedy, gdy jest najbardziej potrzebny. Zresztą to właśnie w jednej z takich sytuacji narodził się pomysł na Zieloną Ładowarkę.
Pomoc w potrzebie
Pana Krzysztof Małek, wynalazca Zielonej Ładowarki, zapytany, skąd wziął się pomysł na tego typu urządzenie, odpowiedział:
– Zdarzyło się tak, że koleżanka przyszła do firmy, skarżąc się, że właśnie miała do załatwienia kilka ważnych spraw, a akurat wtedy rozładował jej się telefon i nie miała go gdzie podładować – bo jak to zrobić gdzieś na ulicy, jak to się mówi, „na mieście”? Zaczęliśmy wtedy rozmawiać o pomysłach na rozwiązanie podobnych, dość często w życiu codziennym spotykanych kłopotów.
Te rozmowy wkrótce zgrały się też z tematyką ekologiczną i pozyskiwaniem energii ze źródeł odnawialnych, ponieważ firma pana Krzysztofa zajmuje się między innymi spawaniem konstrukcji metalowych. Posiadane umiejętności w tej materii zostały połączone z ekologicznymi ideami – i tak powstało rozwiązanie problemu pustych baterii w telefonach, czyli Zielona Ładowarka.
Jak to działa?
Zielona Ładowarka oferuje cztery stanowiska, przy których można ładować swoje urządzenia. Na każdym są przewody do jego podłączenia ze standardowymi obecnie wtyczkami microUSB oraz iPhone. Początkowo bateria ładuje się szybciej, dlatego już po kilku minutach przy Zielonej Ładowarce można mieć telefon podładowany na tyle, aby spokojnie wystarczyło do powrotu do domu czy też biura.
Dzięki bateriom słonecznym Zielona Ładowarka jest samowystarczalna, również w dniach z gorszą pogodą i mniejszym nasłonecznieniem.
– Oprócz paneli Zielona Ładowarka ma też wbudowane akumulatory, dlatego działa niezależnie od pogody. Gdy jest w pełni naładowana, na przykład po słonecznym dniu, zdoła naładować w pełni około stu telefonów, tym bardziej, że przecież nikt nie będzie ich ładował w stu procentach.
Będzie ich coraz więcej
Pierwsza Zielona Ładowarka została oddana do użytku w gminie Mochowo w województwie mazowieckiem. W planach są kolejne.
– Jest to propozycja kierowana tak naprawdę dla wszystkich, począwszy od miast, gmin, poprzez parki rozrywki, ogrody zoologiczne, kompleksy wypoczynkowe i tym podobne. Budowa takiej ładowarki może uzyskać dofinansowanie do 85 procent. Zielona Ładowarka ustawiona na rynku czy w innym miejscu publicznym pozwoli wszystkim, którzy tego potrzebują, na podładowanie swego telefonu czy też innego urządzenia mobilnego – mówi Małek.
Wynalazca odbywa rozmowy z wieloma samorządami, także na naszym terenie. Obecnie mamy czas oczekiwania na dofinansowania unijne zewnętrzne na rok 2016. Warto tu dodać, że uzupełnienie przestrzeni publicznej o Zieloną Ładowarkę w ramach na przykład szerszego projektu jej zagospodarowania może pomóc uzyskać procentowo wyższe dofinansowanie – bo urządzenie to jest ekologiczne, innowacyjne, a także przyjazne dla niepełnosprawnych – niedowidzących i niewidomych. Dla tych ostatnich informację zapisano na tabliczkach tłocznych alfabetem Braille’a. Takie zalety, jeśli są przewidziane w projektach o dofinansowanie, wielokrotnie gwarantują uzyskanie wyższej kwoty. Warto więc plany przebudowy gminnej przestrzeni publicznej połączyć z ustawieniem tam Zielonej Ładowarki.
Zielona ładowarka to nie tylko ładowanie urządzeń mobilnych, posiada również wbudowany moduł Wi-Fi, ale o jego możliwościach i zaletach dowiedzą się Państwo z kolejnej części wywiadu, który opublikujemy już wkrótce. (oprac. red.)
Zdjęcia:
Facebook
YouTube
RSS