PROBLEM. Mieszkaniec Zawad zadzwonił do nas z pretensjami do służby zdrowia, bo nie udało mu się telefonicznie zarejestrować na wizytę. Wyjaśniamy sprawę
– Czytałem swego czasu w waszej gazecie, że rejestracja telefoniczna w przychodni w Kłobucku jest uruchamiana trochę później, żeby zdążyli zarejestrować tych pacjentów, którzy przychodzą z samego rana zarejestrować się osobiście. Rozumiem to. Ale nie rozumiem za to, dlaczego nie mogłem się dodzwonić i zarejestrować telefonicznie nawet w godzinach około południa. I to nie raz – skarży się nasz stały czytelnik z Zawad.
Mężczyzna opisuje dwie sytuacje z ostatnich dni. Najpierw próbował się dodzwaniać w piątek z domu, potem dzwonił też, już jadąc z żoną do poradni do Kłobucka. Ale dodzwonić się i zarejestrować nie udało się podczas całego czasu dojazdu, choć z Zawad trwa on przecież przynajmniej kilkanaście minut. Co więcej, podobnie zdarzyło się na początku tego tygodnia. Dlatego też mężczyzna zdecydował się poprosić o pomoc prasę. (jar)
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS