PROBLEM. Latem zwróciła się do GK grupa mieszkańców, zbulwersowanych, że w ramach przebudowy ciągu dróg powiatowych nie zaplanowano ścieżki pieszo-rowerowej lub przynajmniej chodnika od Kulejów do Piły. Starosta kłobucki deklarował wówczas, że jest otwarty na propozycje, ale na budowę chodnika się niestety nie zanosi. – Nikt się do nas nie zgłosił – mówi
Piotr Wiewióra
Pismo odnosiło się do inwestycji dotyczącej przebudowy w sumie 11 km dróg powiatowych od Truskolas przez Kuleje, Nowiny, Bór Zapilski aż do Piły I, która była realizowana przy udziale ministerialnej dotacji. Podpisali się pod nim mieszkańcy Piły, Zamłynia i Brzezinek. Chodziło im głównie o jeden problematyczny fragment.
– Na tak niebezpieczny odcinek, jakim jest Zamłynie i Piła na wysokości szkoły (przedszkola), władzom gminy zabrakło pieniędzy na chodnik czy ścieżkę rowerową, z której korzystałoby mnóstwo rowerzystów z Kulejów i Brzezinek – alarmowali. – Na tym odcinku kilkukilometrowej prostej samochody i motory osiągają ogromne prędkości. Nagle, zjeżdżając z góry, okazuje się, że jest szkoła, skrzyżowanie, dwa sklepy i przystanek autobusowy – zwracali uwagę, podkreślając, że kierowcy gnają tędy z prędkością nawet 120 km/h.
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS