INWESTYCJA. Bliski przesądzenia jest dalszy los budynku szkolnego w Natolinie. Może tu powstać dom pomocy społecznej – placówka, z której będą mogły skorzystać nie tylko osoby z gminy Lipie
Jarosław Jędrysiak
O przeznaczeniu gmachu po szkole na cele organizacji domu opieki mówiono już od wielu miesięcy. W tym czasie gminie zgłaszano zainteresowanie uruchomieniem takiej placówki właśnie w Natolinie. Spośród potencjalnych możliwości jako perspektywiczną oceniono propozycję Fundacji Sadyba, która prowadzi już domy pomocy społecznej i ma 10-letnie doświadczenie w tego rodzaju działalności. Ze względu na konkretne potrzeby gminy.
– Bardziej nawet niż na domu pomocy społecznej zależy nam na tym, by funkcjonował tu także zakład opiekuńczo-leczniczy. Mamy w gminie kilkanaście osób, które powinny być pod opieką takiego zakładu, a dopóki nie ma go u nas, musimy wydawać pieniądze publiczne na opiekunki dla takich osób – mówiła podczas sesji 30 marca wójt Bożena Wieloch.
Przedstawiciele gminy – wójt oraz samorządowcy z Natolina – byli z wizytą roboczą w Bystrej (okolica Bielska-Białej), gdzie z bliska przyjrzeli się funkcjonowaniu jednego z DPS-ów Sadyby, powstałego na bazie dawnego ośrodka wypoczynkowego. Wrażenia były pozytywne. Właśnie 30 marca do gminy Lipie przyjechali z rewizytą przedstawiciele fundacji.
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS