POLICJA. Do groźnego wypadku z udziałem ciężarówki wiozącej kostkę brukową doszło w środę rano na obwodnicy Krzepic. Jak już wiadomo, kierowca nie był tu bez winy
Do zdarzenia doszło tuż przed siódmą rano.
– Kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą 63-letni mieszkaniec powiatu częstochowskiego na łuku drogi zjechał na pobocze, po czym zsunął się ze stromego nasypu, wywracając pojazd z ładunkiem kostki brukowej – relacjonuje wstępne ustalenia policjantów rzecznik Komendy Powiatowej Policji w Kłobucku, st. sierż. Kamil Raczyński.
Co ważne, nasyp, na który zsunęło się przewrócone auto, znajdował się tuż obok lokalnej drogi. Wypadek masywnej, wyładowanej kostką brukową ciężarówki stworzył więc zagrożenie nie tylko dla kierowców na drodze obwodnicy Krzepic. Wywróconym do góry kołami autem z naczepą zajęli się strażacy. W tym celu niezbędne było skierowanie na miejsce ciężkiego sprzętu. Do przepompowania wyciekającego paliwa skierowano pluton chemiczny Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej z Częstochowy. Zdjęciem ciężarówki z nasypu zająć się musiał dźwig skierowany tu ze JRG w Gliwicach. Działaniami strażaków z kilku jednostek państwowych i ochotniczych dowodził brygadier Mariusz Droś.
Szybko okazało się, że kierowca wiozącej kostkę ciężarówki nie jechał na trzeźwo. Przeprowadzone badanie wykazało, że 63-latek znajdował się w stanie po użyciu alkoholu (wg nieoficjalnych danych Kłobuck998 miał prawie 0,4 promila).
Wypadek spowodował przejściowe problemy komunikacyjne. Mieszkańcy Krzepic mogli się w pewnym sensie poczuć jak za dawnych czasów, bo między 11.00 a 12.55 obwodnica była zamknięta, a cały ruch kierowano przez centrum miasta. (jar)
Facebook
YouTube
RSS