Bobrowa

Widowiskowe zawody drwali

Widowiskowe zawody przyciągają widzów z całego regionu.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Widowiskowe zawody drwali

ZAWODY. W pierwszy weekend lipca w Bobrowie – tuż u granic powiatu kłobuckiego – po raz 17. rozegrano Międzynarodowe Zawody Drwali. Po raz kolejny pod naszym medialnym patronatem

W tegorocznych zawodach wzięli udział drwale z Polski, Słowacji, Niemiec i Francji. Konkurencja najwyżej punktowana spośród pięciu, mogąca dać blisko 1/3 wszystkich punktów, rozgrywana jest w „naturalnym środowisku” drwali, to jest w lesie. Polega na precyzyjnej ścince drzew: tak, aby upadły dokładnie tam, gdzie chce drwal. Dopuszczalny margines błędu jest tu naprawdę niewielki i dowodzi ogromnych umiejętności zawodowych drwali. Jest to niedostępna dla widzów część zawodów – ze względu na konieczność zapewnienia pełnego bezpieczeństwa. W tej konkurencji najlepszy okazał się Roman Szala. Dla widzów dostępne są konkurencje rozgrywane na terenie placu nieopodal OSP Bobrowa – głównego organizatora corocznej imprezy. Zaczyna się od wymiany łańcucha piły na czas. Trzeba to robić tak, by się przy tej operacji nie zranić. W tym roku najlepiej z zadaniem poradził sobie Anthony Revillard z Francji. Przerzynka kombinowana polega na nacinaniu kłód od dołu i od góry – oba nacięcia muszą „trafić” w siebie, najlepiej idealnie. Tu najlepszy był także Roman Szala. Przerzynka na dokładność polega z kolei na odcinaniu kawałka kłody leżącej na płaskim podłożu, bez naruszenia tego podłoża. Tu najlepszy wynik osiągnął Jarosław Perveka ze Słowacji. Przy wszystkich tych konkurencjach „na precyzję” ważna jest nie tylko dokładność, ale i czas. Ostatnia z konkurencji polega na okrzesywaniu kłód. Dla zapewnienia równych szans kłody nabija się kołkami, bo gałęzie nigdy nie rosną identycznie na różnych drzewach. Drwale muszą nie tylko te kołki-gałęzie obciąć i zrobić to błyskawicznie, ale muszą przy tym nie uszkodzić też samej kłody. Konkurencja jest rozgrywana w parach – więc sam wyścig pracujących drwali jest bardzo widowiskowy. W tym roku dwóch zawodników osiągnęło najlepsze wyniki: Marek Bagrowski i Tomasz Kowol. W całych zawodach – po zsumowaniu wyników konkurencji – zwyciężył Roman Szala (1620 punktów) przed Jackiem Stochniałkiem (1572) – zawodnikiem miejscowym, z Żytniowa, wielokrotnym mistrzem Polski drwali – oraz Markiem Bagrowskim (1559). Dla Szali to nie pierwszy sukces odniesiony w Bobrowie. Ostatni raz wygrał tutejsze zawody pięć lat temu, a następnie przez trzy sezony był drugi. Bagrowski był również trzeci dwa lata temu. Natomiast w tym roku nie bronili swych miejsc na podium zdobywcy najlepszych lokat w ubiegłorocznej odsłonie imprezy. Warto zaznaczyć, że w zawodach z mężczyznami startują też kobiety. Amelie Aubriot z Francji i nasza rodaczka Julia Królik zajęły miejsca na początku trzeciej dziesiątki, pokonując jednak część konkurujących z nimi mężczyzn. (jar)

Galeria

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Bobrowa

Masz jakieś pytanie lub problem dotyczący naszego Tygodnika? Skontaktuj się z naszym biurem! Tel. 514 786 400

Więcej w Bobrowa