Chodź po śniegu już nie ma śladu, a za oknem wszystko budzi się do życia i za kilka dni będziemy witać wiosnę, na kłobuckim rynku jeszcze święta Bożego Narodzenia. Wszystko to za sprawą choinki, która jak stanęła w grudniu – tak stoi do dziś
Burmistrz Jerzy Zakrzewski najpierw mówi żartobliwie, że żywe świerki i iglaki też nie znikają z krajobrazu Kłobucka po zakończeniu zimy, ale już całkiem poważnie tłumaczy, że chodzi o względy logistyczne.
– Choinka zostanie zdemontowana i przewieziona jednym transportem wraz z lodowiskiem – tłumaczy burmistrz Jerzy Zakrzewski. – Musieliśmy poczekać, aż lód całkiem stopnieje, dopiero wówczas możemy przeprowadzić jego całkowity demontaż – dodaje.
Do Wielkanocy jeszcze trochę czasu jest, a i na brak dodatnich temperatur nie ma co narzekać, więc jest szansa, że miasto już wkrótce pozwoli nam zapomnieć o zimie. (mag)
Facebook
YouTube
RSS