Krzepice

Czy tak powinna zachowywać się urzędniczka?

Krystian Kotynia przyznaje, że dopiero na jego wniosek kierowniczka USC przeprosiła wdowę za niewłaściwe zachowanie.
KAROLINA ZARĘBSKA
Czy tak powinna zachowywać się urzędniczka?

Mąż pani Krystyny Pilśniak zmarł po długiej chorobie. Kobieta chciała jak najszybciej załatwić formalności pogrzebowe. A ponieważ był to dzień wolny od pracy urzędu stanu cywilnego, skontaktowała się z jego kierowniczką telefonicznie. Długo nie mogła jednak dojść do siebie po tym, jak została przez nią potraktowana. – Jak można w obliczu takiej sytuacji zwracać się tak do drugiego człowieka? – pyta zdenerwowana pani Krystyna. Burmistrz Krystian Kotynia o całym zdarzeniu dowiedział się po fakcie i choć za urzędniczkę zarówno on, jak i jego zastępca przeprosili, to niesmak pozostał.

Magdalena Kurzak

Mąż pani Krystyny Pilśniak zmarł po długiej chorobie. W takiej sytuacji trzeba załatwić formalności pogrzebowe. A ponieważ był to dzień wolny od pracy urzędu stanu cywilnego, kobieta skontaktowała się z jego kierowniczką telefonicznie. Ta jednak przebywała na urlopie i, jak mówi pani Krystyna, zbyła ją arogancko, twierdząc, że jest za granicą i nie ma czasu z nią rozmawiać. Na zapytanie kobiety, co w takim razie powinna zrobić w tej sytuacji i do kogo się udać, miała usłyszeć, że kierowniczkę to nie obchodzi i ma sobie radzić sama.
– Każdy ma prawo do urlopu i rozumiem tę sytuację, ale wystarczyło po- Krzepice Dokończenie ze str. 1 Czy tak powinna zachować się urzędniczka? wiedzieć, z kim mam się skontaktować, aby załatwić właściwe dokumenty potrzebne do przeprowadzenia pogrzebu – mówi rozgoryczona kobieta. – Przecież to urzędnik jest dla mieszkańca, a nie odwrotnie – dodaje.

Nie chciała sensacji

Przykra sytuacja, która dotknęła panią Krystynę w obliczu tragedii, pewnie zostałaby pozostawiona bez jakiejkolwiek ingerencji, gdyby nie to, że kilka dni później kobieta miała okazję spotkać się z kierowniczką w urzędzie.
– Zapytałam, czy nie uważa, że teraz, kiedy emocje opadły, należą mi się przeprosiny z jej strony. W odpowiedzi usłyszałam aroganckie: „Ale za co?!” – relacjonuje pani Krystyna. Wobec takiego zachowania kobieta skierowała do wiceburmistrza skargę na kierowniczkę USC. Ten miał wprawdzie przeprosić wdowę w imieniu swoim i urzędniczki, jednak przecież nie o to chodzi, aby to przełożony przepraszał za swojego pracownika.

Burmistrz i zastępca przeprosili
Sprawa dotarła również do samego burmistrza Krystiana Kotyni, który przyznaje, że wie o całym zajściu.
– Są to bardzo wrażliwe sprawy, które zawsze sensownie rozwiązujemy tu w urzędzie, na miejscu – mówi Kotynia, który dodaje, że kierowniczka rzeczywiście użyła niefortunnego zwrotu wobec mieszkanki i po prostu nie wzięła tego problemu od razu na siebie.
Burmistrz podkreśla też, że jest to nowa kierownik USC.
– Za poprzedniej pani kierownik przez lata nigdy nie mieliśmy żadnych problemów i tego typu sprawy były załatwiane „od ręki” – podkreśla włodarz.
Kotynia zapewnia nas też, że po interwencji, która do niego dotarła, sprawa została załatwiona niemal natychmiastowo, jeszcze w sobotę o godz. 15.
– Zastępca pani kierownik wydała wszystkie potrzebne dokumenty – deklaruje.
Na pytanie, czy na drzwiach urzędu w takich sytuacjach nie powinno być informacji, do kogo się udać w takich sprawach, usłyszeliśmy, że urząd w soboty i niedziele nie pełni dyżurów, bo są to dni ustawowo wolne od pracy.

Jak jest u innych?
Rzeczywiście, informację tę potwierdzają również inne urzędy w naszym powiecie.
– Wprawdzie w naszej gminie nie ma oddelegowanych osób do pełnienia dyżurów, ale zarówno ja, jak i zastępca USC jesteśmy do dyspozycji mieszkańców i jeśli tylko zaistnieje taka potrzeba, sprawę załatwiamy „od ręki” – mówi Bogdan Praski, wójt Panek. Podobna sytuacja ma miejsce w kłobuckim magistracie.
– Wprawdzie w soboty i niedziele urząd nie pracuje, a od 2 lat karty zgonu wystawiane są przez lekarza, to jednak nasza pani kierownik USC w sytuacjach wyjątkowych zawsze sprawę załatwia – mówi Magdalena Kasprzak, sekretarz gminy. Na drzwiach opatowskiego urzędu informację z numerem telefonu do kierownika USC już jednak znajdziemy.
– W razie nagłych sytuacji, w dni wolne od pracy, są naprzemiennie podane numery do pani kierownik i do mnie – tłumaczy nam Bogdan Sośniak, wójt.
Zapytaliśmy burmistrza Kotynię, czy wobec aroganckiej kierowniczki zostaną wyciągnięte jakieś konsekwencje.
– Pracownica została zdyscyplinowana. Wymuszone również zostały przeprosimy wobec pokrzywdzonej mieszkanki – dodaje Krystian Kotynia.
Dziwi fakt, że w dzisiejszych czasach wciąż dochodzi do takich sytuacji na linii urzędnik–mieszkaniec, a słowo „przepraszam” przychodzi nam wciąż tak trudno.

Zobacz komentarze (1)

1 Komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Krzepice

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 34 317-33-23

Więcej w Krzepice

Potrącił kobietę w środku miasta

Jarosław Jędrysiak2 września 2024

Zmodernizują drogę w Zajączkach Pierwszych

Jarosław Jędrysiak28 sierpnia 2024

Trochę średniowiecza na krzepickim rynku

Jarosław Jędrysiak7 sierpnia 2024

Nowi sołtysi

Jarosław Jędrysiak16 lipca 2024

Z myślą o strefie ekonomicznej

Jarosław Jędrysiak11 lipca 2024

Uczniowie porządkowali zabytkowy kirkut

Jarosław Jędrysiak27 czerwca 2024