Kłobuck

Nad czym obradować na sesji?

Idąc za tokiem myślenia pana burmistrza, to by trzeba chyba radcy prawnego, który by obsługiwał radę miejską, bo radni wątpliwości mogą mieć zawsze.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Nad czym obradować na sesji?

PROBLEM. Ostatnia sesja rady miejskiej trwała grubo ponad 8 godzin. Poruszono na niej zagadnienia prawne dotyczące uchwał gminy. Czy na sesjach poświęcać czas analizie ich podstaw prawnych uchwał, czy ich merytorycznej treści? Czy dla oszczędności czasu na obradach powinno się powołać komisję, która by się skupiała na analizie podstaw prawnych? A może trzeba dodatkowego radcy prawnego?

Jarosław Jędrysiak

Tak długie obrady to w naszym powiecie specyfika tylko gminy Kłobuck, choć nie tylko w tej gminie program sesji zawiera tak wiele punktów. I nie tylko tu porusza się sporo spraw ważnych dla mieszkańców. Podczas ostatnich obrad niemało uwagi poświęcono na przykład podstawom prawnym zapisanym w uchwałach. To istotna część formalna tych dokumentów, bo odwołuje się do ich zgodności z prawem. Ale treść tego, o czym decyduje rada, to dopiero dalsza, zasadnicza część uchwał. Są gminy, gdzie precyzyjnie odczytują na sesjach, na jakich podstawach prawnych podejmowana jest uchwała. Są i takie, gdzie tę część się niejako pomija, mówiąc np., że uchwałę podejmuje się „na podstawie stosownych przepisów prawnych”. I skupia się bardziej na zasadniczej treści, troską nad poprawnością podstawy prawnej obarczając prawników formalnie weryfikujących poprawność w tym zakresie. W Kłobucku po blisko ośmiu godzinach obrad wywiązała się dyskusja, czy i jak zajmować się tego rodzaju sprawami podczas sesji. Przytaczamy ją – i pozostawiamy całą sytuację do oceny Czytelników.

POWIEDZIELI

Mateusz Woźniak
radny

Obserwując przebieg naszych sesji, zwłaszcza dzisiejszej, odnoszę wrażenie, że poświęcamy jakieś 20% czasu na ustalenie, czy podstawa prawna danego przepisu jest dobra, czy dany przepis jest zgodny z prawem. Ja akurat skupiam się na tym, czy dana uchwała jest słuszna, czy wymaga zmian merytorycznych, a nie od strony technicznej. Myślę, że te sprawy techniczne powinny być rozwiązane i wyjaśnione wcześniej. Może powołajmy sobie jakąś komisję legislacyjną, gdzie będą osoby, które starają się, aby podstawa prawna była właściwa. I ci radni niech biorą udział w takiej komisji i wypracują projekty uchwał z taką podstawą prawną, która będzie wszystkich zadowalać. Bo jednak to się dłuży, a czy to wiele wnosi do dyskusji? No nie wiem. Merytorycznie te uchwały nie zmieniają swojego sensu, tylko technicznie się coś tam zmienia. Proszę, aby tę moją prośbę wziąć pod uwagę. Jeśli nie jakaś komisja, to może w inny sposób da się to załatwić.

Jerzy Zakrzewski
burmistrz

To pytanie bardziej do radnych. Ja tylko również uważam, że jeśli ktoś ma wątpliwości prawne, to są radcy prawni w ciągu tygodnia, można się z nimi skonsultować jeśli chodzi o projekty uchwał. Trudno dyskutować tu na bieżąco, pan mecenas też musi być na te pytania przygotowany wcześniej. Nawet te pytania powinny wcześniej do niego trafić, żeby mógł się do tego przygotować. Ale myślę, że to nawet nie jest kwestia dyskusji, tylko musimy się pilniej przyglądać uchwałom. Z drugiej strony nie można przesadzać, bo jeśli wszyscy kierownicy w urzędzie byliby prawnikami, to radca prawny nie miałby tu nic do roboty. Z całym szacunkiem, radnych, którzy podważają podstawę prawną, nie ma za dużo, więc dla pana Witolda [Dominika – dop. red.] pan mecenas zawsze znajdzie czas i wyjaśni mu, jeżeli ma wątpliwości. Zdarzają się wątpliwości, choć większość się nie potwierdza. A zawsze cenna uwaga radnego też jest elementem pozytywnym. Skupiamy się zwykle na treści uchwały, a nie na podstawie prawnej czy główce tej uchwały, więc proszę też o troszeczkę wyrozumiałości. A jeśli jest dyskusja co do podstawy prawnej, to myślę, że też dobrze, bo mecenas widzi, że trzeba pilniej do tych podstaw się przymierzać, aby tych dyskusji nie było.

Danuta Gosławska
przewodnicząca rady

Idąc za tokiem myślenia pana burmistrza, to by trzeba chyba radcy prawnego, który by obsługiwał radę miejską, bo radni wątpliwości mogą mieć zawsze. Jest dość krótki czas na analizowanie tych projektów uchwał. Natomiast ja bym jednak apelowała o to, aby autorzy projektu rzeczywiście przygotowywali uchwały starannie i rzetelnie. Tak, żeby mieli wiedzę i żeby nie było tak, że czekamy na radcę prawnego, bo bez niego trudno jest się odnieść do podstawy prawnej. Również w tej materii autor projektu uchwały powinien mieć wiedzę. Bo jak my zaczniemy to podważać i chodzić do radcy prawnego, to wtedy zasadnym będzie powołanie radcy do obsługi rady miejskiej.

Witold Dominik
radny

Nie ma się co obrażać, tak mi się wydaje, bo jesteśmy ludźmi i każdy ma prawo do błędu, a ja mam prawo do wątpliwości. Trudno mi czynić zarzut z tego, że się przygotowuję do sesji. Swoje wątpliwości na temat podstaw prawnych i niektórych uchwał zgłosiłem już na swojej komisji, natomiast nie jestem w stanie tak szybko przygotować się do wszystkich uchwał. Mamy w programie trzydzieści kilka punktów. Staram się rzetelnie przygotować. I nie tylko są to podstawy prawne, ale czasem zgłaszam też uwagi co do samej treści tych uchwał.

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kłobuck

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Kłobuck

Komplet nowych sołtysów

Jarosław Jędrysiak9 października 2024

Kogo wybrali mieszkańcy?

Jarosław Jędrysiak30 września 2024

Koncertowe zakończenie lata

Jarosław Jędrysiak25 września 2024

Nowe miejsce do integracji i wypoczynku na Smugach

Jarosław Jędrysiak24 września 2024

Sprawca porzucenia śmieci ustalony

Jarosław Jędrysiak3 września 2024

Wrzesień 1939 roku w Kłobucku

Jarosław Jędrysiak2 września 2024