Parkowanie koło rynku będzie płatne?

Mając do niego tytuł prawny, zyskalibyśmy możliwość wprowadzenia np. opłaty parkingowej albo przymuszenia osób, które samochody zostawiają na dłużej, żeby tego nie robiły – powiedział wójt Mach.
PIOTR WIEWIÓRA

PRZESTRZEŃ PUBLICZNA. Chociaż rynek w centrum stolicy gminy jest jej własnością, to ulice, które go tworzą, już niekoniecznie. Dlatego gmina Przystajń chce skomunalizować część, którą już zarządza. Kiedy dopnie swego, możliwe, że pozostawienie auta za Sukiennicami stanie się płatne. Nie ma takich planów wobec parkingu przy ul. Kolejowej, który ma być rozbudowany

Piotr Wiewióra

Sprawa dotyczy m.in. pętli drogowej wokół Sukiennic. Jest zawiła, ponieważ terenem zarządzają obecnie trzy podmioty: gmina, Zarząd Dróg Wojewódzkich w Katowicach oraz Powiatowy Zarząd Dróg w Kłobucku. Każdy z nich zamierza skomunalizować tę część, którą aktualnie zarządza. Wcześniej nie było to możliwe, bo nie było wiadomo, kto jest właścicielem. Dopiero stosunkowo niedawno samorządowcy znaleźli dokumenty, z których wynika, że to Skarb Państwa. Gmina chce przejąć odcinek ul. Targowej i ul. Rynek. Liczy, że uda się to załatwić do końca roku. W przypadku ul. Targowej chodzi też o parking przy sklepie, co do którego ma pewne plany. Wójt Henryk Mach podkreślił na majowej sesji, że zawsze był problem pozostawiania na nim samochodów przez dłuższy czas.

Parkowanie tylko na chwilę
– Mając do niego tytuł prawny, zyskalibyśmy możliwość wprowadzenia np. opłaty parkingowej albo przymuszenia osób, które samochody zostawiają na dłużej, żeby tego nie robiły, zwłaszcza w kontekście wyłączenia ruchu w obrębie rynku. Będzie nas interesowało, żeby parkowanie odbywało się tylko na chwilę – powiedział wójt.
Od sekretarza w urzędzie gminy Bogusława Leszczyńskiego dowiedzieliśmy się, że płatny postój to nie jedyna opcja, która jest rozważana.
– W grę wchodzi też ograniczenie czasu parkowania np. do godziny – poinformował GK. – Mamy przecież niedaleko parking koło cmentarza, który stoi pusty – dodał.
Jest też parking przy ul. Kolejowej, obok kościoła, wobec którego nie ma planów wprowadzenia opłaty, są za to plany rozbudowy. Ma ona nastąpić w ramach przebudowy drogi gminnej relacji Przystajń ul. Kolejowa–Kuźnica Stara–Pacanów. Niedawno urząd w końcu zlecił jej wykonanie, choć wyniki przetargu podał już pod koniec kwietnia. Podał, ale później musiał się z nich wycofać.
Zwycięzcą została pierwotnie firma Bud-Met z Truskolas z ofertą na nieco ponad 3 mln zł. Ale jeden z trzech pozostałych oferentów wniósł odwołanie, więc gmina nie mogła podpisać z Bud-Metem umowy.

Rozbudują w ramach inwestycji za 3 mln zł
Sprawę rozstrzygnęła dopiero Krajowa Izba Odwoławcza w Warszawie, która orzekła, że rozstrzygnięcie było zgodne z prawem, więc inwestycję zrealizuje przedsiębiorstwo z Truskolas.
To wspólne zadanie Przystajni i Panek (na terenie tej gminy – w Pacanowie – znajduje się 435 m przewidziane do zrobienia). Ministerialne dofinansowanie w ramach Programu Rozwoju Gminnej i Powiatowej Infrastruktury Drogowej przyznane zostało tylko na część w granicach gminy Przystajń (ok. 2,7 km drogi).
– Gmina Panki zadeklarowała, że z własnych pieniędzy pokryje koszt przebudowy odcinka po jej stronie – powiedział nam Bogusław Leszczyński.
Będzie m.in. nowy asfalt, podbudowa, odwodnienie, chodnik i pobocza. Zakończenie prac powinno nastąpić w ciągu sześciu miesięcy od momentu podpisania umowy z wykonawcą.