Wręczyca Wielka

Z pomocą dla Doroty

Chcę żyć. Muszę żyć. I nigdy się nie poddam. Żeby zobaczyć pierwsze kroki swojego synka. Żeby usłyszeć, jak mówi do mnie „mamo”. Żeby mnie pamiętał – pisze pani Dorota.
Z pomocą dla Doroty

– Cześć! Mam na imię Dorota. Mam 32 lata, męża i maleńkiego synka. I boję się, że on mnie nie będzie pamiętał… – tak wita się z nami na stronie Fundacji Rak’n’Roll mieszkanka naszego powiatu, która potrzebuje pomocy w walce z chorobą

To przejmująca historia. Pani Dorota, będąc w wyczekiwanej ciąży, myślami była już przy nadchodzącym szczęściu. W głowie miała takie sprawy, jak dziecięce ubranka, urządzanie pokoju dla synka. Wtedy przyszła okrutna diagnoza: rak piersi w najbardziej agresywnej postaci, w czwartym stadium zaawansowania. I zaatakowane już węzły chłonne, wątroba i kości. Szybki rozrost guza wymusił dramatyczną decyzję: urodzenie synka kilka tygodni przed terminem. 22 listopada mały Franek trafił prosto do inkubatora, a jego mama – na onkologię.

– Nasze pierwsze wspólne dni nie tak miały wyglądać… Nie mogliśmy się sobą nacieszyć. Byliśmy w obcym mieście, daleko od siebie, od domu, rodziny – wspomina pani Dorota.

Chora kobieta przeszła 8 cykli chemioterapii. Przeszła operację usunięcia jajników. Stan zdrowia, wydawało się, zaczął się stabilizować wskutek leczenia. Ale rzeczywistość zadrwiła z nadziei.

Kolejna diagnoza wykazała kilkanaście guzów: w płucach, w mózgu. Przykrą sytuację zafundował też nasz krajowy system zdrowia. Z powodu progresu choroby pani Dorota wypadła z programu zapewniającego refundację dotychczasowego leczenia. NFZ nie finansuje też najskuteczniejszego i stosowanego za granicą leku o nazwie Kadcyla, który ma potencjał, by przynajmniej czasowo opanować raka. Jest jednak problem. Roczny koszt jego podania to 250 tysięcy złotych. To przerasta możliwości finansowe rodziny pani Doroty. Szansa na pomoc jest w rękach ludzi dobrej woli. Także tych, którzy czytają te słowa.

– Jestem mamą Franka. Nie mogę go karmić piersią. Nie mogę go nawet wziąć w ramiona, bo mój zaatakowany przez raka kręgosłup może tego nie wytrzymać. Nie mogę robić wielu z tych wszystkich zwyczajnych rzeczy, które normalnie robią młode mamy. Ale chcę żyć. Muszę żyć. I nigdy się nie poddam. Żeby zobaczyć pierwsze kroki swojego synka. Żeby usłyszeć, jak mówi do mnie „mamo”. Żeby mnie pamiętał – pisze pani Dorota.

W organizowanie pomocy w tak dramatycznej sytuacji zaangażowali się już bliscy i przyjaciele. W drugi weekend lipca organizują koncerty charytatywne na rzecz pani Doroty.

– W sobotę 8 lipca w OSP Wręczyca Wielka będzie grał zespół Evergreen. Cały dochód idzie na Dorotkę – mówi Agata Kołodziejczyk.

Grupa osób stale głowi się nad kolejnymi sposobami wsparcia swojej znajomej, więc bardzo możliwe, że podobnych wydarzeń, jak to zapowiadane na 8 lipca, będzie więcej.

Ale już teraz można wesprzeć panią Dorotę w walce z rakiem. Można dokonać wpłaty na utworzone na jej rzecz subkonto w Fundacji Rak’n’Roll Wygraj Życie o numerze: 57 1140 2017 0000 4902 1308 7103, z dopiskiem „dla Doroty KZ”. (jar)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wręczyca Wielka

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Wręczyca Wielka

Nauczyciele z awansami

Jarosław Jędrysiak16 września 2024

Inwestycje w infrastrukturę oświatową

Jarosław Jędrysiak16 września 2024

Napad, którego nie było – ale kara będzie

Jarosław Jędrysiak28 sierpnia 2024

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych

Jarosław Jędrysiak25 lipca 2024

Wójt rozmawiała z prezes WFOŚiGW w Katowicach

Jarosław Jędrysiak15 lipca 2024

Jest wsparcie dla kultury fizycznej

Jarosław Jędrysiak26 maja 2024