PIŁKA NOŻNA. w Krzepicach i Kamyku piłkarskimi turniejami uczczono pamięć aktywnych na terenie powiatu kłobuckiego działaczy sportowych, którzy w niedalekiej przeszłości tworzyli historię – nie tylko Liswarty i Pogoni
Stanisław Wrzesiński
W Krzepicach, w ramach szesnastej już edycji imprezy poświęconej pamięci Stanisława Nagłowskiego, znanego w przeszłości działacza sportowego i trenera działającego na terenie dawnego województwa częstochowskiego i powiatu kłobuckiego, związanego z miejscową Liswartą, oraz zmarłej w 2011 roku jego żony Jadwigi, systemem „każdy z każdym” na dwóch boiskach rywalizowały cztery 7-osobowe zespoły młodzików (2004 r. i mł.) z Blachowni, Kiedrzyna, Ostrów i Krzepic. Triumfował UKS Orlik Blachownia, który większą liczbą zdobytych bramek (7:2) wyprzedził prowadzoną przez syna Stanisława, Władysława Nagłowskiego, Liswartę Krzepice (5:0). W ostatnim spotkaniu eliminacyjnym, pomiędzy Orlikiem a Liswartą, zanotowano polubowny bezbramkowy remis. Trzecie miejsce wywalczył Orzeł Kiedrzyn, który w decydującym meczu 3:0 wygrał z Naprzodem Ostrowy. Najlepszym zawodnikiem został wybrany Sebastian Karoń (Naprzód), bramkarzem Tomasz Osuch (Liswarta), a strzelcem Bartosz Sawicki (Orlik), który w dodatkowej serii rzutów karnych pokonał klubowego kolegę Przemysława Fronczaka.
Najlepszym zawodnikiem Liswarty uznano Kacpra Skalika. Puchary, statuetki, dyplomy oraz nagrody w postaci sprzętu sportowego wręczali honorowy prezes Liswarty Krzepice Marek Spaczyński oraz prezes Władysław Nagłowski. Mecze sędziowali wychowankowie klubu: Krzysztof Troczka i jego syn Jakub oraz Jakub Krakowiak.
W V Memoriale zasłużonych dla Pogoni Kamyk działaczy i prezesów Józefa Kusia oraz Stanisław Ściebury rywalizowały trzy drużyny chłopców urodzonych w 2000 roku i młodszych. O końcowej wygranej podopiecznych Przemysława Szczypiora z Pogoni Kamyk z UKS-em Orlik Blachownia zadecydowały wygrane 3:1 rzuty karne (celnie strzelali Piotr Marchwiński, Michał Chłąd i Kacper Sukiennik). Wcześniej obywa zespoły po 3:1 pokonały Zawiszę Pajęczno, a w bezpośrednim pojedynku był remis 3:3. Puchary i dyplomy wręczali syn Stanisława, Marek Ściebura, oraz prezes Pogoni Marek Mszyca.
Facebook
YouTube
RSS