LEKKOATLETYKA. Jeden z najlepszych biegaczy powiatu kłobuckiego, 22-letni Mateusz Pawełczak, wywalczył wraz z kolegami z częstochowskiej Akademii im. Jana Długosza brązowy medal w sztafecie 4 x 400 metrów podczas rozgrywanych w Łodzi Akademickich Mistrzostw Polski w Lekkiej Atletyce
Mieszkający w Złochowicach Mateusz Pawełczak, student III roku Wydziału Pedagogicznego (kierunek wychowanie fizyczne) częstochowskiej AJD, w mistrzowskiej lekkoatletycznej imprezie startował już po raz trzeci. Podobnie jak w latach ubiegłych, wszystkie biegi (indywidualne i sztafetowe) ze względu na liczną obsadę rozgrywane były seriami na czas.
– W swoim debiucie w 2015 roku uczestniczyłem w dwóch biegach na 1500 i 3000 metrów. Wówczas nabiegałem swoją życiówkę na 1500 metrów (4:23,95). W 2016 roku, będąc po kontuzji, wystartowałem tylko na dystansie 3000 metrów. W tegorocznych akademickich mistrzostwach najpierw pobiegłem na 1500 metrów, następnego dnia najpierw uzyskałem swoją życiówkę na 3000 metrów (9:20,13), a po zaledwie dwóch godzinach przerwy wraz z kolegami w sztafecie 4 x 400 metrów wywalczyliśmy trzecie miejsce w kategorii uczelni społeczno-przyrodniczych – informuje Mateusz Pawełczak.
W mistrzowskiej akademickiej imprezie, rozgrywanej na stadionie łódzkiego AZS-u, Pawełczak zajął 65. Miejsce, z czasem 4:24,42 (9. miejsce w kategorii uczelni społeczno- przyrodniczych) w biegu na 1500 metrów, w którym startowało 122 uczestników. W biegu na 3000 metrów z czasem 9:20,13 w stawce 90 biegaczy wywalczył 47. miejsce (5. miejsce w kategorii uczelni społeczno- przyrodniczych). Wreszcie w stawce 37 sztafet 4 x 400 metrów (w składzie: Adrian Stefani, Michał Molina, Mateusz Pawełczak, Adam Błasik) wywalczył 18. miejsce z czasem 3:35,95 w klasyfikacji generalnej, a zarazem trzecie w kategorii uczelni społeczno-przyrodniczych.
– Ze swojego startu w sztafecie 4 x 400 metrów nie do końca jestem zadowolony. Biegnąc na trzeciej zmianie, uzyskałem wynik w granicach minuty, a uważam, że stać mnie na znacznie lepszy rezultat. Niemniej odezwało się biegowe zmęczenie związane z dwoma wcześniejszymi startami na 1500, a zwłaszcza tego samego dnia 3000 metrów – podsumowuje z uczuciem pewnego niedosytu Pawełczak. (Sas)
Facebook
YouTube
RSS