Pasażerowie polecieli w powietrze. Nie żyje 18-latek

Kadr z nagrania wypadku.
Snapchat/Julian Bellinger

Do tragicznego w skutkach wypadku doszło na wielkiej karuzeli podczas jarmarku. Na ten moment bilans to jedna ofiara śmiertelna i siedem osób rannych

Zdarzenie miało miejsce wczoraj po godz. 19.00. Podczas jarmarku mieszkańcy bawili się m.in. na karuzeli zbudowanej z dużego ramienia wykonującego ruch wahadłowy i obracającego się wokół własnej osi. Siedzieli na krzesłach przymocowanych do ramienia w kilkuosobowych rzędach. Nagle część krzeseł zerwało się, a znajdujący się na nich ludzie polecieli w powietrze. Jak podaje straż pożarna, zginął 18-letni uczestnik, który lecąc z dużą prędkością upadł 15 m dalej. Siedmioro innych zostało rannych, spośród których trzy osoby są w stanie krytycznym.

Póki co nie wiadomo z jakich przyczyn doszło do wypadku. Jeden z uczestników jarmarku, który miał miejsce w Columbus w amerykańskim stanie Ohio, nagrał całe zdarzenie. Znajdziecie je TUTAJ.