Wspomnienia i przyjaźnie ze szkolnych ław mogą trwać długie lata. Jak w przypadku maturzystów z 1953 roku, którzy spotykają się do dziś co roku
Są absolwentami Liceum Ogólnokształcącego w Kłobucku sprzed ponad 60 lat – ale już od 25 lat spotykają się tu we własnym gronie co roku, w okresie, gdy najlepiej wspomina się czasy dawno zdanej matury i lata szkolne. Do tej pory zawsze rozpoczynali takie spotkania mszą świętą, którą odprawiał ich kolega – ksiądz prałat Stanisław Majchrzak. Kapłan odszedł na zawsze w grudniu ubiegłego roku. Tym razem odwiedzić mogli więc tylko jego grób, który znajduje się na cmentarzu w Truskolasach. Dziś trudno im już podróżować, toteż spotykają się zawsze tylko w Kłobucku – pełnym dla nich wielu wspomnień.
– Większość maturzystów z rocznika 1953 to emerytowani nauczyciele, lekarze, inżynierowie, profesorowie oraz dyrektorzy różnych zakładów pracy – wspomina Adela Klecha. – Naszym dyrektorem szkoły był Kazimierz Kosiński, obecny patron Liceum Ogólnokształcącego w Kłobucku. Dobrze przygotował nas do życia – dodaje. (jar)
Facebook
YouTube
RSS