Zawady, powiat

Dlaczego nie chcą się uczyć?

Czy dyrektor Związek dotknął jednej z głównych przyczyn niskiego poziomu wiedzy kilkunastoletniej młodzieży?
JAROSŁAW JĘDRYSIAK
Dlaczego nie chcą się uczyć?

PROBLEM. Czemu gimnazjaliści nie chcą się uczyć? Na jedna z możliwych przyczyn, zwykle pomijana w wypowiadanych opiniach, zwraca uwagę dyrektor placówki oświatowej w Zawadach

Robert Związek do tej pory kierował Gimnazjum w Zawadach, a od września w wyniku rozstrzygnięcia konkursowego pokieruje utworzoną w miejsce wygaszanego gimnazjum podstawówką w tej samej miejscowości. Ten doświadczony nauczyciel wraz z innymi szefami placówek oświatowych w gminie Popów brał udział w sesji rady gminy. Wyraził przy tym ciekawą opinię dotyczącą jednej z możliwych przyczyn małego zaangażowania gimnazjalistów w naukę. Warto, by wybrzmiała ona na szerszym forum.

– Od lat jest problem z motywowaniem uczniów gimnazjum do wkładania wysiłku w naukę. Według naszej diagnozy problemem jest to, że ci uczniowie przyjmowani są do praktycznie każdej wybranej przez siebie szkoły bez egzaminu, nie mają więc motywacji. Szkoły, które przyjeżdżają do nas na targi edukacyjne, praktycznie proszą naszych uczniów o to, żeby oni zechcieli do nich przyjść! To demotywuje do pracy – wyraził opinię dyrektor Związek.

To fakt – targi edukacyjne, dni otwarte, kolorowe oferty szkół średnich i zachęty, by to właśnie tam chcieli uczyć się dalej gimnazjaliści – to wszystko znany z naszych dzisiejszych realiów. Wiadomo, że w szkołach średnich chcą mieć jak najwięcej uczniów, bo generalnie młodzieży jest dziś mniej niż przed laty, a im więcej w danej szkole, tym więcej pracy dla nauczycieli. Gdy, w skrajnym przypadku, tych chętnych i pracy jest mało, losy szkoły mogą być przesądzone – wszak u nas nie ma już szkoły średniej w Waleńczowie, a tyle lat istniała, miała uczniów. Te wszystkie zachęty dla gimnazjalistów ze strony szkół średnich są więc zrozumiałe. Czy przy tym nie traci się jednak czegoś cenniejszego, ważniejszego: celu istnienia szkoły, która ma kształcić, a nie dawać pracę nauczycielom? Czy zaczęło być tak, jak na niektórych uczelniach wyższych, gdzie czasem poziom studiów schodzi na plan dalszy, bo liczy się liczba studentów, każda „sztuka” – choćby niezdolna do studiowania? Pozostawiamy te pytania do własnych przemyśleń naszych Czytelników. (jar)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zawady, powiat

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Zawady, powiat

Julia Bojur wystąpiła w ścisłym finale „Szansy na sukces”

Jarosław Jędrysiak6 czerwca 2020

Z harcerzami o bezpieczeństwie

Jarosław Jędrysiak4 sierpnia 2018

Wakacje w harcerskim obozie

Jarosław Jędrysiak5 sierpnia 2017

Harcerski weekend

Redakcja28 września 2016