Przystajń

Zagospodarowanie rynku – nie wiadomo, jak duże i za co

Zagospodarowanie ma objąć tę część rynku, którą gmina dopiero niedawno przejęła od miejscowej parafii, czyli bez sukiennic.
PIOTR WIEWIÓRA
Zagospodarowanie rynku – nie wiadomo, jak duże i za co

PROBLEM. Władze gminy zaplanowały na początku roku, że w październiku ogłoszą przetarg na zagospodarowanie rynku i ukończą je w roku 2018. Mocno liczyły jednak na unijne dofinansowanie, którego pozyskanie stanęło ostatnio pod znakiem zapytania. Ale Przystajń nie rezygnuje z inwestycji, tyle że może ją zrealizować w mniejszym zakresie

Gmina ma już projekt zagospodarowania, zakładający m.in. wykonanie na placu okazałej fontanny. Ponieważ od samego początku władze mocno liczyły na unijne dofinansowanie, zaplanowały kosztowne rozwiązania przy użyciu materiałów z górnej pułki, co według szacunków miało pochłonąć 800 tys. zł. A wszystko po to, żeby centrum stolicy gminy zyskało całkiem nowe oblicze, którym można byłoby chwalić się przez lata. Ostatnio jednak pojawiły się schody. Konkurs o dofinansowanie w ramach działania pod nazwą Odnowa i Rozwój Wsi (Program Rozwoju Obszarów Wiejskich) może w ogóle nie dojść do skutku, ponieważ są przymiarki do przesunięcia zaplanowanych na ten cel środków na inwestycje drogowe.

„Jesteśmy zasmuceni”
W Przystajni więc się martwią, bo akurat na drogi im w tym roku wiele nie potrzeba, toczą się bowiem dwie duże inwestycje zarówno na odcinku gminnym, jak i powiatowym. A mniejsze będą realizowane (np. droga transportu rolnego w Bagnach w kierunku Jacisk – przyp. red.).
– Tylko w trzech województwach planuje się przesunięcie pieniędzy z tej puli na drogi. Niestety również w śląskim – powiedział GK Bogusław Leszczyński, sekretarz w urzędzie gminy. – Jesteśmy tą sytuacją zasmuceni, ponieważ w chwili obecnej nie widzimy możliwości pozyskania środków zewnętrznych na rynek z innych źródeł – przyznał.
Z zagospodarowania nie rezygnują, ale zmienić może się jego zakres. Jeśli dotacja unijna faktycznie nie wypali, na inną nie będzie szans i pozostanie sfinansowanie całości z budżetu gminnego, prawdopodobnie projekt trzeba będzie okroić.
– Żeby zejść z kosztów. Dlatego zastanawiamy się np. nad ograniczeniem funkcjonalności fontanny, bo jej zasilanie to kosztowna sprawa – wyjaśnił sekretarz. – Roboty chcemy jednak rozpocząć w tym roku i wykonać m.in. instalacje i odwodnienie. Chodzi o to, żeby nie musieć niszczyć drogi, a ul. Kolejowa jest przecież właśnie w trakcie przebudowy, więc wypadałoby zsynchronizować prace – dodał.

Zapłacili parafii 50 tys. zł
Zagospodarowanie ma objąć tę część rynku, którą gmina dopiero niedawno przejęła od miejscowej parafii, czyli bez sukiennic. Nie za darmo, bo kosztem 50 tys. zł. Radni podejmowali w tej sprawie uchwałę na lipcowej sesji. Podczas ostatniej sesji natomiast temat wrócił, ponieważ proboszcz postawił warunek – jeśli gmina zdecydowałaby się kiedyś na sprzedaż tego terenu, to parafia chce mieć prawo pierwokupu.
– Nie wyobrażam sobie sprzedaży, chcemy przecież w rynek zainwestować, ale rozumiem, że parafia chce się zabezpieczyć – skomentował wójt Henryk Mach. – Oczywiście po zagospodarowaniu wartość tej nieruchomości wzrośnie, więc i cena przy ewentualnej sprzedaży byłaby wyższa – skwitował, odpowiadając na pytania radnych, którzy zgodzili się na warunek postawiony przez proboszcza. (PW)

Kliknij aby dodać komentarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Przystajń

Masz jakieś pytanie lub problem dotyczący naszego Tygodnika? Skontaktuj się z naszym biurem! Tel. 34 317-33-23

Więcej w Przystajń

Będzie pomoc żywnościowa

Jarosław Jędrysiak17 lipca 2024

Nowy samorząd gminy Przystajń już działa

Jarosław Jędrysiak15 maja 2024

Wójt podsumowuje rok

Jarosław Jędrysiak15 lutego 2024

Na co pójdą gminne pieniądze?

Jarosław Jędrysiak31 stycznia 2024

Ile nowych książek w ciągu roku?

Jarosław Jędrysiak13 stycznia 2024

Kiermasz świąteczny w Przystajni

Jarosław Jędrysiak19 grudnia 2023