INWESTYCJE. Choć na razie to nawet nie plany, a dopiero koncepcje, to warto wiedzieć, jak władze gminy widzą dalsze możliwości doprowadzania sieci kanalizacyjnej do kolejnych miejscowości. Inwestycje związane z budową sieci sanitarnej trwają, są planowane – i są też brane pod uwagę w odniesieniu do dalszych kolejnych lat
Część gminy mają już skanalizowane, część właśnie kanalizują. W Opatowie mają też coś więcej – koncepcję odnośnie do dalszego postępowania z gospodarką ściekową na swym terenie.
Tu zbudują, tam mają zamiar
– Kwota przetargowa jest niższa o około 2 miliony od kosztorysu inwestorskiego budowy kanalizacji – poinformował na sesji wójt.
Chodzi tu o Iwanowice Duże i o różnicę między tym, ile teoretycznie miała kosztować kanalizacja, a tym, za ile wykonawca podejmie się ją zbudować. Doprecyzujmy, że gmina przewidywała przeznaczenie na ten cel niemal 8,77 mln zł, a dwie z czterech złożonych ofert na wykonanie inwestycji mieszczą się w przedziale 6-7 mln zł. Oszczędność dla gminy jest znaczna, nawet jeśli wziąć pod uwagę, że wkład własny z budżetu gminy to tylko część wymienionej kwoty. Na sesji radni głosowali już nad zmianą budżetu, która zwalnia część tych pieniędzy na inne gminne cele.
Niezależnie od dużej inwestycji w Iwanowicach Dużych ze środków Regionalnych Inwestycji Terytorialnych gmina ma pozyskać pieniądze na uzupełnienie tej sieci także w innych miejscowościach. Chodzi tym razem o ulice Miodową i Zwierzyniecką w Iwanowicach Małych oraz ulicę Nadrzeczną w Opatowie. W tych przypadkach będzie to uzupełnienie kanalizacji tych miejscowości o dodatkowe odcinki. Na razie trwa ocena wniosków o dofinansowanie złożonych przez gminę.
O ile budowa kanalizacji w Iwanowicach Dużych to kwestia aktualna, a uzupełnień sieci w Iwanowicach Małych i Opatowie – to rzecz ewentualnie nieodległej przyszłości – to gmina Opatów ma też szerzej zakrojony scenariusz tego, co dalej będzie się działo z gminną gospodarką ściekową.
– Oba Zwierzyńce są w zasięgu oczyszczalni ścieków. Tutaj jesteśmy na etapie przygotowania projektów kanalizacji – informuje Bogdan Sośniak.
Wraz z powstawaniem projektu ważą się też konkretne koncepcje np. co do wyboru oczyszczalni, która będzie odbierać ścieki z danego terenu tej planowanej części sieci. Bo tu w grę wchodzi i oczyszczalnia gminna, i oczyszczalnia w Maskpolu.
Co z Waleńczowem?
Perspektywy nie kończą się na Zwierzyńcach.
– Mamy przymiarkę do skanalizowania części wiosek w Waleńczowie i w Wilkowiecku – zapowiada Sośniak.
W Waleńczowie chodzi w tym przypadku o część na południe od drogi krajowej, o ulice osiedlowe, część Częstochowskiej. Stąd ścieki poprzez Złochowice miałyby w przyszłości trafiać do oczyszczalni Maskpolu. Oczywiście na zasadzie stosownej zgody. Już teraz znane są natomiast inne potencjalne trudności. Waleńczów ma ścisłą zabudowę przy drodze krajowej, a wójt jest pewien, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad na pewno nie zgodzi się na umiejscowienie kanalizacyjnej infrastruktury w pasie drogi krajowej. Jakie zatem rozwiązanie jest realne? Być może podobne, jak przy okazji sieci wodociągowej, czyli z przebiegiem nitki z tyłu za zabudowaniami. W każdym razie gmina ma zamiar rozeznawać możliwości, gdyż „do ugrania” jest tu podłączenie do kanalizacji około 600 mieszkańców z blisko 150 domów – czyli w przybliżeniu połowa wsi. Co do części wsi z drugiej strony krajówki, prawdopodobne wydają się instalacje indywidualne, gdyż przewidywalne koszty odprowadzenia ścieków z tego rejonu do gminnej sieci mogą być tak duże, że zadania tego rodzaju nie będą się kwalifikować do dofinansowania ze środków unijnych. A bez tego wsparcia gminy z zasady nie wchodzą w podobnie duże inwestycje.
A Wilkowiecko?
Wilkowiecko to wieś nie tylko ludnościowo, ale i przestrzennie duża. Z zabudową rozrzuconą na dość znacznym obszarze. W przypadku planów budowy kanalizacji ma to dość przewidywalne konsekwencje.
– Brana jest pod uwagę część środkowa wsi ze zwartą zabudową. Wchodzi tu w grę około 75 gospodarstw, ponad 320 mieszkańców – zarysowuje możliwości wójt.
Bogdan Sośniak zaznaczył na sesji, że jest to koncepcja wstępna, czyli podlegająca dalszym rozważaniom. W każdym razie warto, by mieszkańcy wiedzieli, jak ten istotny problem jest obecnie widziany w ich urzędzie gminy.
Facebook
YouTube
RSS