PROBLEM. Wiadomo już, że to jeszcze nie koniec sprawy dużych kurników, dla których przewidziano lokalizację w Wilkowiecku. Tym razem ruch wykonał inwestor
Wójt Bogdan Sośniak, jak wiemy, odmówił inwestorowi zainteresowanemu budową kurników wydania pozytywnej decyzji co do uwarunkowań środowiskowych przedsięwzięcia, a następnie Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Częstochowie ten krok wójta utrzymało w mocy. Jak jednak od razu zapowiadał Sośniak, to jeszcze całej sprawy nie kończy, gdyż spodziewane jest, że z inwestor odwoła się z kolei do sądu. Tak też się stało.
– Tak jak przewidywaliśmy, inwestor złożył jednak w sprawie fermy kurzej w Wilkowiecku odwołanie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w dniu 22 stycznia. Czekamy teraz na termin rozprawy – komunikował radnym wójt Sośniak podczas ostatniej sesji.
Tym razem spór toczy się już pomiędzy inwestorem a SKO, które utrzymało w mocy decyzję wójta – decyzję na tę chwilę praktycznie blokującą budowę kurników. Sośniak wie, że SKO swoje rozstrzygnięcie podtrzymuje i nie znajduje podstaw do jego zmiany. Wszystko rozstrzygnie więc teraz sąd. Jeśli rozstrzygnięcie SKO (a pośrednio decyzja wójta) będzie utrzymane w mocy, plany budowy fermy zostaną przekreślone. (jar)
Facebook
YouTube
RSS