DROGI. Pojawiła się szansa na duże dofinansowanie do drogi w Zajączkach Parcelach. Jej stan już dawno jest zły, a gmina już kiedyś wycofała się z przyjęcia dotacji na jej remont
„Wojna” o tę drogę była już parę razy. Na początku tej kadencji gmina dostała nawet dotację z tzw. schetynówek (ok. 50% kosztów) na jej remont, ale radni – co poza Krzepicami rzadko się zdarza – wycofali wkład własny gminy, dotacji nie wzięli, a droga nie została zrobiona. Podczas ostatniej sesji temat znowu wrócił, bo gdy decydowano się na rozpoczęcie budowy parkingu w Starokrzepicach i stołówki szkolnej w Krzepicach – w obu przypadkach nie mając na to w tym roku wystarczających środków – radni z Zajączek Drugich, Damian Pilarz i Alicja Chęcińska, sugerowali, by na tych zasadach zabrać się też za drogę na Parcelach.
Nieoczekiwanie pojawiły się szanse na przebudowę tej drogi, i to z dobrym, 80-procentowym dofinansowaniem. Oczywiście o ile dofinansowanie zostanie gminie przyznane. 19 marca rząd zdecydował o przeznaczeniu dodatkowych 500 mln zł na drogi lokalne. Chodzi tu o program na rzecz rozwoju i konkurencyjności regionów poprzez wsparcie drogowej infrastruktury lokalnej. Środki te podzielono na województwa; śląskiemu przypadły niespełna 34 mln zł.
– Termin naboru wniosków upływał 15 kwietnia i dlatego zdecydowaliśmy się na zwołanie na czwartek sesji nadzwyczajnej, aby możliwe było przyjęcie uchwały w sprawie zabezpieczenia środków własnych z budżetu gminy na realizację tego zdania – uzasadnia pośpiech burmistrz Krystian Kotynia.
Dlaczego ta droga i dlaczego teraz?
Skoro pojawiły się dodatkowe środki do wykorzystania na drogi, dlaczego zdecydowano się na wybranie właśnie tej w Zajączkach Parcelach? Burmistrz naświetla zasadność propozycji z kilku stron.
– Jest to droga, która łączy drogi wyższego rzędu, to jest drogę krajową w Szarkach i drogę powiatową w Zajączkach. W sytuacjach awaryjnych, gdyby np. pojawiła się konieczność chwilowego zamknięcia dróg w rejonie obwodnicy, tworzy nam ona taki awaryjny bypass, objazd. Jest to też przede wszystkim jedna z tych dróg, które od dawna nadają się do remontu i już dwa razy występowaliśmy o dotację na jej przebudowę – mówi Kotynia.
O ile położenie między drogami wyższego rzędu nie jest atrybutem każdej drogi, to już po prostu do remontu kwalifikuje się więcej z nich. Czemu więc właśnie Parcele wybrano teraz?
– Termin złożenia wniosków był krótki. My mamy odpowiednią dokumentację właśnie dla tej drogi. Szkoda by było nie wnioskować o te dodatkowe środki rządowe. Dlatego chcemy starać się o dofinansowanie właśnie dla tej drogi – dodaje Kotynia.
Podczas ostatniej sesji sporo dyskutowano o tym, jak dopina się budżet gminny i wydawało się, że trudno znaleźć choćby dodatkową złotówkę. Budowa drogi w Parcelach to wg kosztorysu około 900 tys. zł. Przy wysokim dofinansowaniu gmina i tak musi wysupłać ze swoich środków 180 tys. zł. Jak? Na kredyt?
Okazuje się, że nie. Kotynia podaje nam, że pojawiły się oszczędności na zadaniu związanym z oświetleniem, dodatkowo poszukano ich też w kosztach administracyjnych, w oświacie, w wydatkach na straże pożarne – i tak, po kilka czy kilkanaście tysięcy „uciułano” na wkład własny do drogi w Zajączkach Parcelach. Rada miejska zajmowała się tymi propozycjami na sesji nadzwyczajnej w czwartek. Radni zdecydowaną większością głosów opowiedzieli się za zmianami w budżecie, które pozwoliły zabezpieczyć wkład własny gminy – i wystąpić z wnioskiem o dotację na drogę w Zajączkach Parcelach. Z jakim skutkiem – czas pokaże. (jar)
Facebook
YouTube
RSS