PROBLEM. Niestety wraca temat bożnicy – wraca, bo na froncie walki o ten zabytek zmian niewiele
W grudniu odbyło się spotkanie w sprawie zaleceń pokontrolnych konserwatora zabytków dotyczących ruiny bożnicy w Krzepicach. Obiekt jest, jak można się naocznie przekonać, w nie najlepszym stanie, są więc tu do załatwienia także sprawy pilne. Jak swego czasu pisaliśmy, niektórzy mają obawy, czy ściana bożnicy nie zdąży runąć na ulicę, nim się ją odpowiednio zabezpieczy. Sprawa wróciła na obrady samorządu.
– Mówił pan, że konserwator dał nam w wytycznych do realizacji dwa pilne zadania dotyczące bożnicy. Jakie? – zainteresowała się radna Czesława Dudek.
Wyznaczonych przez konserwatora zadań jest cztery. Dwa z nich są pilne. Jak podał burmistrz, nie wymagają one jednak większych nakładów finansowych ze strony gminy.
– Dotyczą wycięcia drzewa i dokumentacji dla zabezpieczenia murów. Bo do takiego zabezpieczenia musimy mieć dokumentację uzgodnioną z konserwatorem, jak te mury zabezpieczać – odpowiedział na sesji Krystian Kotynia.
Można wywnioskować, że przygotowanie dokumentacji trochę potrwa. Z drugiej strony dobrze, że zadanie określono jako pilne. Po kolejnej zimie stan murów ruiny na pewno nie będzie lepszy. A środki, które mogłyby się na to znaleźć, są przesuwane na inne cele. (jar)
Facebook
YouTube
RSS