OSP. Wśród wielu ciekawych informacji zawartych w raporcie, który niedawno przedstawił na sesji komendant gminny OSP Robert Mańczyk, naszą uwagę zwróciła zwłaszcza jedna: podsumowanie liczby interwencji strażaków z poszczególnych jednostek
W gminie Wręczyca Wielka – podobnie zresztą jak w innych – łatwo dostrzec dużą różnicę między aktywnością jednostek małych i nieraz działających tak jakby mocą tradycji oraz tych jednostek, w które energię wlewa przynależność do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Jednostki w KSRG, jak wiemy, od lat są bardziej pieczołowicie doposażane, a ich członkowie regularnie przechodzą szkolenia i ćwiczenia. Jak zauważył Robert Mańczyk, dziś wymagania stawiane strażakom ochotnikom z jednostek należących do systemu w zasadzie nie odbiegają od tych, które stawia się przed strażakami zawodowymi. Przy tym nadal OSP działają na zasadzie ochotniczego angażowania się druhów w działalność jednostki.
Jak wygląda aktywność straży z gminy Wręczyca w zestawieniu rocznym? Rozpiętość jest tu duża. Od razu zwraca uwagę zazwyczaj znacznie większa liczba interwencji jednostek należących do KSRG – od 154 w przypadku OSP Truskolasy do (tylko) 18 w przypadku OSP Grodzisko. Do systemu należą tu jednostki OSP z Wręczycy, Truskolas, Kalei, Czarnej Wsi i Grodziska. Wśród jednostek spoza systemu najwięcej interwencji rocznie miała OSP Zamłynie (38), najmniej OSP Pierzchno (1). Szczegóły podajemy w tabelce obok.
Aktywność jednostek OSP bywa często omawiana w kontekście ich finansowania i doposażania. Jest logiczne, że nowy sprzęt – często nietani – istotnie przyda się tam, gdzie ma szansę być użyty wiele razy w ciągu roku – a nie tylko raz czy kilka razy, gdy trafia do jednostek mało aktywnych. Problemem ogólnopolskim bywa też małe zainteresowanie działalnością w ramach OSP i duża rotacja kadr, które wszak trzeba szkolić. Można powiedzieć, że tu koło się zamyka: jednostki mało działające są słabo doposażane, więc tym trudniej znaleźć kogoś, kto by chciał wkładać trud w działanie pod ich szyldem. Jednocześnie w małych wioskach taka OSP to w zasadzie często jedyna społeczna instytucja, która działa. O chęci jej podtrzymania decydują więc także względy niezwiązane wprost z gaszeniem pożarów czy likwidowaniem innych zagrożeń.
Zakończmy informacją, że dla wszystkich 18 jednostek OSP w gminie Wręczyca w zeszłym roku naliczono 2635 udziałów strażaków w akcjach różnego typu. Jak zauważył Mańczyk, oznacza to, że na rzecz lokalnej społeczności druhowie przepracowali w sumie około 7,5 tys. godzin. To niemały wkład pracy. (jar)]
Facebook
YouTube
RSS