DROGI. Po oddaniu do użytku odcinka autostrady z Częstochowy do Pyrzowic wprowadzono organizację ruchu, która wyklucza korzystanie z tej drogi przez tiry
Nie tak to wstępnie planowano. Autostrada między Pyrzowicami i Częstochową miała być dostępna dla ciężarówek o masie ponad 12 ton. Przy czym miał obowiązywać zakaz wjazdu tych pojazdów z autostrady na miejskie ulice Częstochowy.
– Ograniczenie to wynikało z uzgodnień z miastem Częstochowa i miało na celu minimalizowanie utrudnień na remontowanej sieci dróg miejskich. Odpowiednie oznakowanie informowało o takim stanie i zalecało ruch samochodów ciężkich po drodze krajowej DK1 – podaje biuro prasowe Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad.
Rozwiązanie, w którym choć część transportu ciężarowego mogłaby korzystać z nowego odcinka A1, zweryfikowało życie. Ściślej – kierowcy „cwaniacy”, którzy wjeżdżali na drogi mimo obowiązującego na nich zakazu ruchu pojazdów powyżej 12 ton. Efektem jest całkowite zamknięcie nowego odcinka autostrady dla dużych ciężarówek.
– Zostało ustawione dodatkowe oznakowanie zakazujące ruchu pojazdów powyżej 12 ton od węzła Pyrzowice do węzła Częstochowa Południe. Oznakowanie informujące o objeździe znajduje się na węźle Pyrzowice. Dzięki temu kierujący pojazdami ciężarowymi odpowiednio wcześnie będą zjeżdżać na wskazaną trasę objazdową – podaje GDDKiA.
W ten sposób ruch tirów w rejonie Częstochowy nadal odbywa się starą DK1, dopiero w Pyrzowicach może kierować się na autostradę – i nią dalej na Śląsk i na południe kraju.
Facebook
YouTube
RSS