POLICJA. Pięcioma skierowanymi do sądu wnioskami o ukaranie skończyły się trzy interwencje policji przeprowadzone w jednym tylko miejscu w Kłobucku
W poprzedni czwartek w godzinach popołudniowych na policję trafiło zgłoszenie dotyczące grupy osób, które spożywały alkohol w miejscu publicznym w rejonie skrzyżowania ulic 11 Listopada i Baczyńskiego w Kłobucku. Na miejsce skierowano dzielnicowego.
– Dzielnicowy po kilku minutach potwierdził zgłoszenie i ujawnił wykroczenia spożywania alkoholu oraz usiłowania spożywania alkoholu przez dwóch dobrze znanych mu mężczyzn, mieszkańców Kłobucka – informuje rzecznik kłobuckiej policji, mł. asp. Kamil Raczyński.
Zarówno okoliczności zdarzenia, którego dotyczyło zgłoszenie na policję, jak i postawa samych sprawców wykroczenia spowodowały, że kwestię odpowiedzialności i kary za wykroczenia policjant scedował na sąd. Tam też z policji trafiła stosowna dokumentacja dotycząca zdarzenia.
Ale to nie wszystko. Jeszcze tego samego dnia dzielnicowy dwa razy podejmował własne już interwencje w tym samym miejscu i w związku z podobnymi wykroczeniami.
– Interwencje te skutkowały sporządzeniem kolejnej dokumentacji wobec jednej kobiety i dwóch mężczyzn – dodaje Raczyński.
Dokumentacją tą wraz z wnioskami o ukaranie również będzie zajmował się częstochowski sąd. W sumie w ciągu jednego dnia w jednym miejscu i w podobnych okolicznościach cztery osoby „zarobiły” na to, by ich wykroczeniami zajął się sąd. Razem pięć wniosków o ukaranie wypisano dla jednej kobiety i trzech mężczyzn.
Nie możemy w tym miejscu nie przypomnieć, że już dość dawno pisaliśmy na łamach naszego tygodnika, że są skargi mieszkańców na „trunkowych” urządzających sobie spotkania właśnie w tym miejscu Kłobucka. Wtedy skończyło się na stwierdzeniach, że to towarzystwo w zasadzie nikomu nie wadzi. Teraz w końcu za wykroczenia może będzie jakaś kara.
Facebook
YouTube
RSS