Prawko stracisz też, jadąc poniżej setki

Pomiar prędkości przy pomocy nowoczesnego urządzenia nie pozostawia wątpliwości co do winy kierowcy.

POLICJA. Drogówka regularnie odbiera prawa jazdy za zbyt duże przekroczenia dozwolonej prędkości. Utarło się, że dokument traci się na trzy miesiące za jazdę w terenie zabudowanym z prędkością ponad sto na godzinę. W praktyce – to zależy od miejsca popełnienia wykroczenia

Nasza drogówka ma laserowy miernik TruCam i nie waha się go używać. W ostatnich dniach urządzenie tego typu udokumentowało złamanie przepisów ruchu drogowego przez dwóch kierowców – w obu wypadkach doszło do zatrzymania praw jazdy na trzy miesiące.
– Policjanci z kłobuckiej drogówki każdego dnia kontrolują prędkość w kilkunastu miejscach na terenie powiatu i dyscyplinują kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości, a jednocześnie stwarzają zagrożenie dla siebie samych oraz dla innych uczestników ruchu drogowego – podkreśla mł. asp. Kamil Raczyński, rzecznik policji.
Jak już wiadomo, policja często wybiera miejsca kontroli na podstawie zgłoszeń mieszkańców, którzy fakt przekraczania prędkości przez kierowców mogą zgłosić na Krajowej Mapie Zagrożeń Bezpieczeństwa. Z drugiej strony każdy kierowca ma możliwość podejrzeć tam, gdzie szczególnie warto uważać podczas jazdy na to, ile się ma na liczniku.
Wracając do najświeższych przypadków piratowania po naszych drogach – pierwszy z nich miał miejsce w poprzednią środę tuż po siódmej rano. Mieszkaniec gminy Wręczyca Wielka jechał o 58 na godzinę za szybko w terenie zabudowanym na ul. Zamkowej we Wręczycy Małej. 64-latek stracił prawko i przez trzy miesiące nie siądzie za kierownicę.
W Krzepicach na Muznerowskiego w tym samym dniu jeden z kierowców został zatrzymany, bo jechał 96 na godzinę. I jemu prawo jazdy zatrzymano na trzy miesiące. Dlaczego? Co prawda nie jechał szybciej niż setką, ale… w tym miejscu w Krzepicach jest ograniczenie prędkości do 40 km/h. Mężczyzna, doświadczony kierowca z gminy Krzepice, jechał więc o ponad 50 na godzinę za dużo. I to jest właśnie ta bariera, przy której złamaniu drogówka zatrzymuje prawko. Innymi słowy – na liczniku nie musi być setka. Jeśli po osiedlu, gdzie jest limit do „trzydziestki”, pojedziemy 81 na godzinę, też stracimy prawko. Bo zatrzymują je za prędkość o ponad 50 wyższą od dozwolonej.
Obaj wspomniani wyżej kierowcy nie tylko przejściowo utracili uprawnienia do kierowania samochodami, ale otrzymali też wysokie mandaty i punkty karne.