IMPREZA. W Gminnym Centrum Kultury w Popowie odbyła się jesienna biesiada. Wśród gości – posłowie i samorządowcy z naszego terenu oraz szereg kół gospodyń. Organizacją zajęło się KGW z Popowa
W sali GCK w Popowie było gwarno i dość tłoczno, bo w biesiadzie, którą zainicjowała i przygotowała Teresa Żurawska – głównie z pomocą kierowanego przez siebie tutejszego koła gospodyń i przy wsparciu sponsorów – wzięło udział kilkadziesiąt osób. Wśród szczególnych gości znaleźli się nie tylko samorządowcy z gminy Popów i z rady i instytucji powiatowych, ale także dwoje dotychczas pełniących mandat i zarazem ponownie wybranych posłów z naszego okręgu częstochowskiego. Podobnie jak w poprzednich biesiadach tu organizowanych licznie pojawiły się też reprezentantki kilku okolicznych kół gospodyń. A niecodziennymi gośćmi byli przedstawiciele wielkopolskiej gminy Grodziec – wraz z wójtem i zwłaszcza z członkami tamtejszego zespołu muzycznego tworzonego przez kilkunastu panów.
Grodziecki Chór Męski – bo tak się wspomniani goście formalnie nazywają – nie tylko przyjechał pobiesiadować, ale i wystąpić oraz przygrywać do tańca. Nazwa „chór” może tu nieco mylić, bo panowie przygotowali repertuar wybitnie biesiadny i czerpiący ze skarbnicy polskiej muzyki rozrywkowej. Poza gośćmi wystąpiły też panie z zespołu śpiewaczego Jutrzenka – zespół ten, zaznaczmy dla niezorientowanych, działa w oparciu o członkinie KGW Popów i jest prowadzony przez Teresę Żurawską, która tym razem tylko wyjątkowo nie wystąpiła razem ze swoimi koleżankami. Potem wystąpiły dwie solistki: piątoklasistka Kornelia Dusza i mająca już zawodowy dorobek muzyczny Anna Matuszczyk. Przy biesiadnej atmosferze coraz chętniej przyłączano się do zabawy, a na parkiecie znalazło się miejsce do tańca. Gwoździem programu rozrywkowego był tutaj szczególny, humorystyczny pokaz mody. Modelki (i modelów!) w zabawnych strojach witano z wrzawą i na wesoło. Potem biesiada i zabawa trwała jeszcze do późnego wieczora.
z radą powiatu i starostwem.
Facebook
YouTube
RSS