KOMUNIKACJA. Problemy komunikacji publicznej spadają na samorządy niezależnie od postępu w przygotowywaniu ich rozwiązań w skali kraju. W Krzepicach uruchomiono linię komunikacyjną, z której z pewnością skorzystają mieszkańcy Dankowic
Nowa linia autobusowa została uruchomiona w gminie Krzepice w połowie października. Jest cały szereg tutejszych miejscowości, których wykluczenie komunikacyjne dotknęło z pełną siłą. Ustalono więc, w porozumieniu z prywatnym przewoźnikiem popularnym w naszym regionie, jak zorganizować mieszkańcom tych miejscowości możliwość transportu. Jest więc linia z Dankowic Pierwszych przez Dankowice Trzecie, Starokrzepice i Lutrowskie do Krzepic. Jest i linia na tej samej trasie, ale w odwrotnym kierunku. Obsługę zapewnia jeden autobus. Mieszkańcy mogą skorzystać z pięciu połączeń na każdej linii – czyli autobus jedzie 5 razy dziennie do Krzepic i 5 razy dziennie z powrotem do Dankowic.
O funkcjonowaniu połączenia – już po pierwszych tygodniach doświadczeń – wypowiadał się ostatnio burmistrz Krystian Kotynia.
– Przejechałem się kiedyś tą linią. Z informacji przekazanych mi przez mieszkańców Dankowic, którzy z tej linii korzystają, i z informacji obsługującego ją kierowcy wiem, że zainteresowanie korzystaniem z niej jest duże. Na wniosek radnych i mieszkańców wprowadziliśmy też już pewne zmiany. To korekta trasy i wydłużenie jej do końca Starokrzepic. Bo stamtąd jest też daleko do środka wsi – referował na sesji burmistrz.
Już są pierwsze wnioski, ale będą też wkrótce następne. Funkcjonowanie połączenia w praktyce ma być następnie analizowane pod wieloma kątami.
– Przy budżecie przedstawimy analizę, ile nas to kosztuje, jakie są wpływy z biletów. Z tego, co się orientujemy, to bilety innych przewoźników są o wiele droższe – dodał Kotynia podczas obrad rady miejskiej.
W magistracie spodziewają się, że z linii zacznie korzystać też młodzież, która dotąd korzystała z biletów miesięcznych innego przewoźnika. Wtedy celowość istnienia gminnej linii byłaby tym większa. A i rachunek ekonomiczny byłby lepszy.
– Najprawdopodobniej nowe bilety miesięczne będą już wykupywane u naszego przewoźnika, bo jest zdecydowanie taniej – spodziewa się burmistrz.
Doświadczeniom Krzepic z pewnością będą się też przyglądać inne samorządy naszego powiatu. Miejscowości, w których transport publiczny przestał istnieć, jest po prostu sporo. O kompleksowym rozwiązaniu w skali powiatu mówiono wiele. Ale winni temu, że na razie takiej lokalnej komunikacji nie ma, są dużo wyżej niż nasz powiat.
Facebook
YouTube
RSS