POLICJA. Nazwalibyśmy to ułańską fantazją – rzucać się do ucieczki takim pojazdem. Ale nazwać nie możemy, bo to była ucieczka przed policją. I do tego na podwójnym gazie
Kilka dni temu po południu kłobucka drogówka chciała zatrzymać do kontroli drogowej jadące ul. Śląską we Wręczycy Wielkiej daewoo tico. Kierowca nadjeżdżającego od strony Blachowni auta sam zwrócił na siebie uwagę policjantów – bo jechał o 20 na godzinę za szybko. Do tego, jak to się mówi, styl jego jazdy budził dość konkretne podejrzenia policjantów. Ale na tym nie koniec. Siedzący za kierownicą małego samochodu, mimo wyraźnych sygnałów do zatrzymania dawanych światłem w kolorze czerwonym, ominął policjanta i odjechał w kierunku centrum Wręczycy Wielkiej. Ciąg dalszy – możliwy do przewidzenia.
– Ucieczka nie trwała zbyt długo. Policjanci po krótkim, kilkusetmetrowym pościgu zatrzymali pojazd, którym kierował kompletnie pijany 47-latek, mieszkaniec powiatu częstochowskiego. W jego organizmie było ponad 3,3 promila alkoholu! – podaje oficer prasowy kłobuckiej policji, mł. asp. Kamil Raczyński.
Co grozi zatrzymanemu? Wysoka grzywna, kilkuletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych, a nawet kara więzienia. O tym zadecyduje teraz prokurator i sąd. Dobrze, że wpadł. Jadąc z ponad trzema promilami stanowił ogromne zagrożenie dla innych ludzi znajdujących się na drodze.
Facebook
YouTube
RSS