REKREACJA. W minioną sobotę w obecności mieszkańców uruchomione zostały iluminacje stojącej na rynku miejskim choinki. Jednocześnie otwarto i oddano do użytku wszystkich zainteresowanych miejskie lodowisko
W tym roku mimo dobrej pogody chyba nieco mniej mieszkańców przyszło na otwarcie lodowiska – choć nadał było ich tu na tyle wielu, by podczas przedstawienia wokół tafli lodu trudno było o dobre miejsca do oglądania. Lodowisko już na dobre wrosło w zimowy Kłobuck i chyba nieco spowszedniało – i mało kto już pamięta, że dawniej wydawało się czymś nieosiągalnym, takim niespełnionym marzeniem. Dobrze, że to się zmieniło, bo Kłobuck jest na tyle duży, aby dawać swym mieszkańcom możliwość rekreacji na lodzie.
Nim otwarto lodowisko, na płycie rynku pojawili się zmotoryzowani mikołaje z SKL Dragon Kłobuck. Oczywiście mieli też małe co nieco dla dzieciaków. Nieco później, gdy wokół lodowiska robiło się już tłoczno, burmistrz Jerzy Zakrzewski dokonał ceremonii pierwszego włączenia iluminacji dużej, stojącej na rynku choinki. Najpierw zabłysnął herb miasta, potem – mnóstwo żółtych lampek. Tuż obok ponownie stanęła też rozświetlona bombka, przy której wielu chętnie robi sobie zdjęcia. Nim na tafl ę lodu weszli sami mieszkańcy miasta, otwarto je wystawieniem małego przedstawienia na lodzie. Tym razem świetni łyżwiarze zilustrowali tańcem historię młodych lat Świętego Mikołaja i Pani Mikołajowej. Dzieciakom z pewnością się podobało. A i dorośli chętnie oglądali z bliska i na żywo tancerzy świetnie radzących sobie na łyżwach. Taka jazda fi gurowa na lodzie na żywo robi niesłychanie mocniejsze wrażenie niż wtedy, gdy się ją ogląda na największym nawet telewizyjnym ekranie.
Chwilę po przedstawieniu lodowisko rozpoczęło swą normalną pracę. Będzie dostępne znowu aż do wiosny. Jest więc dość czasu, by z niego skorzystać. Oczywiście poślizgać się mogą tu nie tylko mieszkańcy Kłobucka, ale i każdy z powiatu – czy po prostu każdy lubiący jazdę na łyżwach.
Facebook
YouTube
RSS