IMPREZA. W sobotę już po raz 21. w Kłobucku odbyła się górnicza Karczma Piwna
To tradycyjna impreza górnicza, dostępna tylko dla mężczyzn, którą u nas organizuje miejscowe górnicze stowarzyszenie, a uczestniczą zarówno ci, którzy kiedyś w górnictwie pracowali, jak i ci, których górnicza brać chciała gościć w swym gronie. Jeśli ktoś – może młodszy – dziwi się, co ma Kłobuck do górnictwa, to warto przypomnieć, że do lat 80. ubiegłego wieku w naszym regionie wydobywano rudy żelaza. A wielu mieszkańców tego regionu jeździło na Śląsk do tamtejszych kopalni węgla. W Karczmie Piwnej uczestniczą więc nasi miejscowi i zupełnie autentyczni górnicy. Podkreśla się też, że to wyjątkowa sytuacja, że tradycje te są u nas żywe tak długo.
Karczma Piwna to spotkanie pełne specyficznego humoru, śpiewu, zabawnych konkursów. Jak się podkreśla, trzeba tam umieć śmiać się z wszystkich, a najbardziej z siebie. Na czele stoi prezes karczmy i wysokie prezydium – „nieomylne w sprawach piwnych”. Są też stałe ceremonie, pełno opowiadanych śląską gwarą, nieraz dosadnych dowcipów, dba się też o przypominanie górniczej symboliki. Wielu uczestników wydarzenia pamięta ją jeszcze z lat swej pracy w górnictwie.
Są też momenty podniosłe. Czci się pamięć tych, którzy odeszli na wieczną szychtę. Nagradza się zasłużonych. W tym roku wśród tych najważniejszych nagród były Honorowe Odznaki „Zasłużony dla Górnictwa RP”, które otrzymali Henryk Balcerzak i Franciszek Warchoł oraz „Zasłużony dla Województwa Śląskiego”, które odebrali: w stopniu złotym Henryk Mońka, w stopniu srebrnym Zdzisław Majchrzak i Stanisław Puchała.
Facebook
YouTube
RSS