NASZE INTERWENCJE. . Lato to dobry okres do prowadzenia spraw budowlanych. Niestety w środku sezonu nie każdy z mieszkańców może realizować swoje budowlane zamierzenia. Bo w powiatowej geodezji jest awaria. I trwa to tygodniami
Żyjemy w zbiurokratyzowanych czasach – i może w sprawach geodezyjnych mamy dzięki temu coraz więcej porządku. Problem pojawia się jednak, gdy nagle ten system się zatnie. Konsekwencje mogą doprowadzić do białej gorączki. Zwłaszcza gdy ktoś miał konkretne plany budowlane – i zwyczajnie szkoda mu czasu i życia, by je odkładać.
Tygodnie z awarią w geodezji
Alarmuje nas czytelniczka.
– W Starostwie Powiatowym w Kłobucku w Wydziale Geodezji od kilku tygodni jest awaria oprogramowania. Wszystko stoi! Naczelnik geodezji, jak również starosta kłobucki ciągle mówią, że to z powodu zaniedbań związanych z firmą zewnętrzną, która przygotowywała nowe oprogramowanie. A teraz system padł i co najmniej od trzech tygodni cały wydział stoi – oburza się mieszkanka powiatu.
Tak się złożyło, że nasza czytelniczka miała plany związane z budową. A tu wszystko utknęło. I trwa już kilka tygodni.
– Ciągle jest nam mówione, że do firmy odpowiedzialnej za oprogramowanie wysyłane są mejle i ponaglenia. Ale to nie działa – dodaje kobieta.
Tak więc lato upływa, a budowa nie może ruszyć. Nic dziwnego, że w takiej sytuacji szuka się wszelkiej pomocy, by te sprawy jakoś pchnąć do przodu. I kontaktuje się z mediami, by może te wpłynęły na urzędników. By i oni postarali się może jakoś trochę bardziej.
– Jestem już zdruzgotana tą sytuacją. Bo tam znajdują się nasze dokumenty. I przez to wszystko mamy teraz wstrzymany proces uzyskiwania pozwolenia na budowę – podkreśla osobisty aspekt awarii w urzędzie nasza czytelniczka.
Awarii nikt nie przeczy
Starosta potwierdza nam od razu, że faktycznie problem istnieje.
– Wszystko wynika ze zmiany przepisów prawa geodezyjnego. Oprogramowanie, z którego korzysta wydział, wymagało w związku z tymi zmianami aktualizacji – precyzuje Henryk Kiepura.
Tu właśnie pojawił się problem. Gdy z końcem zeszłego miesiąca próbowano „odpalić” nowe oprogramowanie i używać go w praktyce, cały ten system padł. I po prostu nie dało się go używać. Od razu zlecono też usunięcie problemu, ale… no cóż, to właśnie miało zająć tyle czasu. Wystarczająco dużo, by naszą czytelniczkę – a może i inne osoby, które akurat teraz muszą załatwiać sprawy w powiatowym wydziale geodezji – doprowadzić do rozpaczy.
Czemu to trwa tak długo? Kiedy wreszcie mieszkańcy znów będą mogli być normalnie obsługiwani przez ten tak ważny wydział powiatowej administracji?
Miejsce na optymizm jest
W rozmowie ze starostą znajdujemy nie tylko potwierdzenie, co jest źródłem problemu i dlaczego to dotąd trwa. Jest też coś, co może dać trochę optymizmu tak naszej czytelniczce, jak i innym, którzy na pełną sprawność powiatowego wydziału od spraw geodezji czekają.
– Mam informację, że duża część tej awarii, tak orientacyjnie powiem, że trzy czwarte, została już usunięta – informuje nas Henryk Kiepura.
Problem z obsługą spraw mieszkańców i z zatorem tych ich geodezyjnych i budowlanych spraw powinien zostać rozładowany w najbliższym czasie. Starosta – po rozmowie z nami – dzwonił zresztą specjalnie do naczelnika wydziału i dopytywał o szczegóły. Z pewnością takie zainteresowanie przełożonego też nie przeszkodzi w staraniach urzędników, by problem rozwiązany był do końca i jak najszybciej. Zresztą wygląda na to, że już to jest w zasięgu ręki.
– Nie działają jeszcze drobne sprawy. Na przykład niektóre dane za geodetów muszą jeszcze wprowadzać do systemu pracownicy wydziału. Nie działa także generowanie dodatkowych haseł. Podaję to jako przykłady tego, że pozostały już tylko detale, by ten system był w pełni sprawny – uzupełnia informacje starosta kłobucki, gdy oddzwania do nas już po rozmowie z naczelnikiem wydziału.
Rozumiemy to prosto: usterka jest już w zasadzie usunięta, a przynajmniej naprawiona w najistotniejszej części. Tygodnie oczekiwania na uruchomienie urzędowego biegu spraw mieszkańców dobiegają końca. Liczymy zatem, że w krótkim czasie nie będzie już kolejnych sygnałów, że ktoś nie został obsłużony przez awarię systemu, której usuwanie trwało miesiąc. Bo po prostu wszystko działać będzie tak, jak powinno.
Facebook
YouTube
RSS