POLICJA. Ciągle nie wszyscy wyznają zasadę, by po wypiciu alkoholu nie brać się za kierowanie. Kilka dni temu drogówka złapała kolejną taką osobę
Wminioną środę policjanci z kłobuckiej komendy zatrzymali do kontroli jadącego ulicą 11 Listopada w Kłobucku opla. Kierował nim 34-letni mieszkaniec Kłobucka. Kierował, niestety, w stanie, w którym nie powinien siadać za kierownicę i wyjeżdżać na drogę.
– W trakcie kontroli i badania stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna miał w organizmie prawie 1,3 promila alkoholu. Amatorowi jazdy „na podwójnym gazie” zatrzymano prawo jazdy. Teraz o jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Grozi mu kara nawet do 2 lat więzienia – podsumowuje rzecznik kłobuckiej policji, mł. asp. Joanna Wiącek-Głowacz.
W takich przypadkach zawsze warto sobie uświadamiać, że zatrzymanie nietrzeźwego to zawsze szansa, że zapobiegło się tragedii. Bo kto wie, gdzie czy w kogo by mógł dalej po drodze wjechać. Kogo mógłby pozbawić zdrowia, a może i życia. Podczas siadania za kierownicę po alkoholu właśnie to powinno się mieć w głowie – i to powinno to działać jak hamulec bezpieczeństwa. Niestety nie każdy ma dość pojętną głowę, by taki system bezpieczeństwa w niej działał. (jar)
Facebook
YouTube
RSS