Wężykiem na rowerze

Jarosław Jędrysiak

3 maja 2021

POLICJA. Wysokie mandaty dostało czworo rowerzystów, których przyłapano na jeździe po alkoholu. Jeden miał aż 2,5 promila

– Tylko wczoraj podczas kontroli drogowej kłobucka drogówka wyeliminowała z dalszej jazdy czterech nietrzeźwych cyklistów. Przypadki takie miały miejsce w Paszczykach, Ostrowach nad Okszą i w Kłobucku – podaje rzecznik kłobuckiej policji, sierż. sztab. Marlena Wiśniewska.
Czy policja „uparła się” akurat na rowerzystów? Nie. Ale… no sami wiecie, czasem to, że ktoś sięgał po trunki, widać jak na dłoni, gdy ktoś taki siada na rower i próbuje jechać.
– Styl jazdy cyklistów był podejrzany, więc mundurowi zatrzymali ich do kontroli. Policyjny nos nie zawiódł. W każdym pojedynczym przypadku rowerzysta był nietrzeźwy, a niechlubny rekordzista miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Stróże prawa nałożyli na miłośników jazdy na rowerze w stanie nietrzeźwości wysokie mandaty karne – dopowiada oficer prasowa policji. Z odpowiedzialnością nietrzeźwych rowerzystów bywało w polskich przepisach różnie. Jak to wygląda obecnie? Otóż dziś nietrzeźwy na rowerze może zostać ukarany mandatem karnym w wysokości 500 złotych. Natomiast jeśli znajduje się w stanie po użyciu alkoholu (od 0,2 do 0,5 promila), grozi mu mandat od 300 do 500 złotych.
Policja podkreśla jednak coś innego. Co zresztą każdy wie, jeśli spotkał się kiedyś na drodze z pijanym jadącym wężykiem, często na nieśmiertelnym składaku.
– Każdy nietrzeźwy użytkownik drogi stwarza realne zagrożenie dla siebie i dla innych. Dotyczy to zarówno kierowców pojazdów mechanicznych, cyklistów, jak i samych pieszych. Pijani są skłonni do brawury, lekceważą przepisy drogowe i nie mają pełnej kontroli nad pojazdem – mówi Wiśniewska.
– Cyklistów nie chronią poduszki powietrzne, pasy ani karoseria samochodu. Każde zderzenie lub upadek może skończyć się tragicznymi w skutkach konsekwencjami. W Unii Europejskiej aż 70 procent wszystkich wypadków śmiertelnych dotyczy niechronionych użytkowników ruchu drogowego. Do tej grupy zaliczają się piesi, rowerzyści i motocykliści – dodaje. (jar)