Wręczyca Wielka

Pułapka przy chodniku zagraża bezpieczeństwu

Taki chodnik i studzienka. Można się potknąć. Do tego obok głęboki rów wyłożony twardymi płytami. I tak głęboki, że gdy go kopano, naruszono podmurówkę płotu, który się teraz zaczął walić. Co z tym zrobią drogowcy?
Pułapka przy chodniku zagraża bezpieczeństwu

NASZE INTERWENCJE. Czytelnik z Wręczycy skarży się na niebezpieczny rów tuż przy posesji. Skarży się – bo powiatowi drogowcy, jak ocenia, nie potraktowali poważnie jego uwag. Czy wszystko ma zostać, jak jest, czy jednak jest sens zgłaszać problemy lokalnej władzy, by się nimi zajęła? Pytamy starostę, bo to droga powiatowa

Drogę przebudowywano tu cztery lata temu. Na skrzyżowaniu z lokalną ulicą Podgaj przy Sienkiewicza zrobiono wtedy rów. Wygląda on dość specyficznie. I stąd uwagi mieszkańca.
Można wpaść
– Ten rów jest zrobiony nieprawidłowo. Ma prawie metr głębokości, a brak jest elementów zabezpieczających w postaci barierki. Rów jest tu na ostrym zakręcie wyłożony betonowymi ażurami i zagraża bezpieczeństwu zdrowia lub nawet życia – ocenia nasz czytelnik.
Wpadnięcie do takiego rowu, skoro jest wyłożony twardymi płytami, faktycznie mogłoby się skończyć kontuzją. Mieszkaniec zwraca uwagę, że teraz jest to wcale nietrudne.
– Na chodniku jest wystająca studzienka, o którą bardzo łatwo się potknąć – dodaje.
Rzeczywiście chodnik w rejonie studzienki nie wygląda na dobrze zrobiony. Nasz rozmówca pamięta, że były tu jakieś dodatkowe roboty i wtedy ten chodnik niby po nich odtworzono, no ale jego stan odbiega od oczekiwań. Można sobie wyobrazić, że ktoś mniej uważny potyka się tu o tę studzienkę lub traci równowagę, bo chodnik nie jest tak idealnie równy i stabilny, jak powinien. No a gdy się już potknie, to może wpaść do rowu. I dodatkowo zrobić sobie krzywdę.
Głusi na uwagi?
Bezpośrednio przy tym głębokim rowie i nie do końca dobrym chodniku mieszka 77-letnia kobieta. Jak się dowiadujemy, już ona sama miała zgłaszać powiatowym drogowcom problem z chodnikiem. Żadnej konkretnej reakcji w postaci naprawy w terenie z tego nie było. Seniorka poskarżyła się – i stąd w sprawę zaangażował się nasz czytelnik. Ale i tu próba kontaktu nic nie dała. A tymczasem problem nie kończy się na rowie.
– Z powodu zbyt głębokiego wykopu rowu odsłonięto całą podmurówkę płotu, który się teraz przewraca w stronę rowu i ulicy. Sprawa była zgłaszana kilka miesięcy temu do kierownika rejonu dróg publicznych w Kłobucku. Bez odzewu. Po kolejnej interwencji były tylko obietnice. Wczoraj znów chcieliśmy porozmawiać z kierownikiem dróg publicznych, ale chyba miał zły dzień, bo powiedział, że nie obchodzi go to, bo to nie jego wina – opowiada nam czytelnik.
Nie słyszeliśmy, jak dokładnie przebiegała ta rozmowa, więc pewne jest tu tylko to, że interweniujący mieszkaniec poczuł się zawiedziony. I pozostawiony bez pomocy.
– Kto robił ten rów, niszcząc podmurówkę od płotu? Kto odebrał tę inwestycję, skoro zagraża bezpieczeństwu i przy jej okazji zostało zniszczone mienie mieszkanki, za które nikt nie chce ponieść odpowiedzialności? Ta mieszkanka ma 77 lat i niską emeryturę. Kto ma jej naprawić płot, który został zniszczony przez wykonawcę rowu? – stawia szereg pytań nasz czytelnik.
Co do wpływu robót przy rowie na płot – nasz rozmówca nie ma wątpliwości. Płot stał tu 40 lat i nic się nie działo. Zaczął się przechylać, gdy podkopano podmurówkę.
Co na to starosta?
Całą sprawę szczegółowo przestawiliśmy staroście. Skoro kontakt z drogowcami nic nie pomógł naszemu czytelnikowi, a do tego miał on wrażenie, że jest zbywany to starosta, jako przełożony także tych drogowców, powinien tu podjąć jakieś działania.
Henryk Kiepura potraktował sprawę poważnie. Tak to oceniamy – bo wiemy, że po rozmowie z naszą redakcją aż dwa razy był na miejscu i przyglądał się temu nieszczęsnemu kawałkowi rowu, chodnika i płotu.
– Rzeczywiście stan chodnika w tym miejscu wymaga poprawy. Na pewno bez zbędnej zwłoki zostanie to poprawione – powiedział nam we wtorek starosta. – Natomiast głębokość tego rowu jest taka, że przepisy nie wymuszają ustawiania przy nim dodatkowej barierki. Zresztą jedna taka barierka już jest w miejscu, gdzie można by było do tego rowu wpaść – dodaje.
Starosta przysyła nam też własne zdjęcia – widzimy więc, że się sprawą zainteresował. Problem stanu chodnika i studzienki został dostrzeżony – i gdy się tym wkrótce zajmą, to nikt się tu nie powinien potykać. No ale co zresztą spraw? Co z dodatkową barierką i tym przewracającym się, bo podkopanym płotem? Henryk Kiepura zapowiedział, że sprawa będzie jeszcze przeanalizowana.
Zajmą się tym w najbliższych dniach
W środę starosta dzwoni z dodatkowymi informacjami.
– Przyglądałem się temu problemowi ponownie. Możliwe jest dodanie tu dodatkowej barierki przy rowie na zakręcie. W najbliższych dniach zajmiemy się też kwestią rowu i podmurówki płotu – zapowiada Henryk Kiepura.
Taka dodatkowa barierka powinna poprawić bezpieczeństwo. Kwestią płotu na podkopanej podmurówce też ma się ktoś zająć w najbliższych dniach. Choć początkowo się to nie zapowiadało, po dodatkowej analizie starosta uznał, że jest to problem możliwy do rozwiązania. Pozostaje więc poczekać, aż to oczekiwane przez mieszkańca rozwiązanie nastąpi. Jest w każdym razie zapowiedziane, że stanie się to może nawet w najbliższy dniach.

Masz ciekawy temat? Napisz do nas list!
Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty.

2 komentarze

2 Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Wręczyca Wielka

Masz ciekawy temat? Zadzwoń!

Tel. 514 786 400

Więcej w Wręczyca Wielka

Napad, którego nie było – ale kara będzie

Jarosław Jędrysiak28 sierpnia 2024

Wyprzedzał na przejściu dla pieszych

Jarosław Jędrysiak25 lipca 2024

Wójt rozmawiała z prezes WFOŚiGW w Katowicach

Jarosław Jędrysiak15 lipca 2024

Jest wsparcie dla kultury fizycznej

Jarosław Jędrysiak26 maja 2024

Poznali magię nieba w planetarium

Jarosław Jędrysiak21 maja 2024

„Wiem, umiem, rozumiem”

Jarosław Jędrysiak26 kwietnia 2024