Informowaliśmy wcześniej, że przygotowywany będzie pełnowartościowy dojazd kolejowy na lotnisko Latowice Airport w Pyrzowicach. To główny port lotniczy w naszym regionie, a możliwości dojazdu do niego spoza ścisłej śląskiej aglomeracji wciąż nie są wystarczająco dogodne
Chodzi tu o budowę trasy kolejowej z Zawiercia przez Pyrzowice do Tarnowskich Gór. Z naszej perspektywy umożliwi ona dojazd kolejowym transportem publicznym z terenu naszego powiatu lub przez Częstochowę, bo do Tarnowskich Gór kursują pociągi z Krzepic i – miejmy nadzieję – w przyszłości będą też kursować ponownie z Kłobucka. Natomiast kolej dojeżdża do Zawiercia z Częstochowy. Nie każdy, kto ma zaplanowany lot, chce lub może dojechać na lotnisko samochodem. Lepsze skomunikowanie naszej, północnej części województwa z lotniskiem jest po prostu konieczne. Ta linia, choć o przebiegu mniej więcej wschód-zachód, łączy istniejące trasy kolejowe z lotniskiem i otworzy możliwości także dla nas, mieszkańców północy województwa.
Trwa właśnie kolejny etap budowy tej trasy kolejowej. W listopadzie front robót na linii Tarnowskie Góry – Pyrzowice – Zawiercie przechodzi na odcinek Siewierz – Zawiercie. Na nowej stacji Pyrzowice Lotnisko są nowe perony i konstrukcje przejścia podziemnego. Wykonawca pracuje od Tarnowskich Gór do Siewierza. Inwestycja za ponad 660 mln zł realizowana jest przez PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. i współfinansowana z funduszy UE. Przebiega zgodnie z harmonogramem.
Poza linią, poważnie inwestuje się też w stację w Pyrzowicach. To miejsce powinno odpowiadać celowi, któremu ma służyć. Ludzie będą z niej korzystać w dużej mierze w związku z korzystaniem z transportu lotniczego. I inwestycja, zgodnie z zapowiedziami, pozwoli na efektywne połączenie transportu kolejowego i lotniczego. Infrastruktura na stacjach zmieniana jest też na całej trasie – tam, gdzie potrzeba.
Przewidywany czas jazdy z Zawiercia do lotniska to 23 minuty, z Tarnowskich Gór – niecałe 20 minut. Dojazd z Częstochowy zajmie około godziny. Nieco tylko dłużej z Kulejów w gminie Wręczyca i niespełna półtorej godziny z Krzepic. Co do Kłobucka dziś trudno się wypowiadać w tym zakresie, bo czekamy na przywrócenie połączeń i sprawa nie jest tak naprawdę całkowicie przesądzona.
Nowa trasa to rewitalizowane 48 kilometrów linii kolejowej. Pozwoli na przejazd z prędkościami do 140 km/h. Pierwszy pociąg pasażerski pojedzie tędy najwcześniej za rok. (jar)
Facebook
YouTube
RSS