Policja regularnie kontroluje trzeźwość. W ciągu zaledwie dwóch dni w trakcie takich kontroli natrafiono aż na pięciu nietrzeźwych kierujących. Wszystko w naszym powiecie
Tym razem w gronie pięciu jadących po alkoholu tylko jeden kierował autem, jeden motorowerem, a trzech siadło w takim stanie na rower. To o tyle bez różnicy, że każdy nietrzeźwy użytkownik drogi stwarza realne zagrożenie dla siebie i dla innych. Pijani za kierownicą są skłonni do brawury, lekceważą przepisy drogowe i nie mają pełnej kontroli nad pojazdem. Pijani rowerzyści niezbyt dobrze kontrolują tor jazdy i mogą wpaść pod inny pojazd. Albo sprowokować go do niebezpiecznych manewrów, gdy kierowca spórbuje uniknąć kolizji z pijanym cyklistą.
– W miejscowości Piła Pierwsza policjanci zatrzymali do kontroli drogowej kierującego motorowerem 57-latka, który, jak się okazało po przeprowadzonym badaniu, miał w organizmie ponad 1 promil alkoholu. W Wąsoszu Górnym stróże prawa zatrzymali do kontroli osobowego opla. Jego kierowca „wydmuchał” ponad 0,5 promila alkoholu. Oboje nietrzeźwi muszą liczyć się z zarzutami karnymi, za które grozi nawet pobyt w więzieniu – podaje rzeczniczka kłobuckiej policji, asp. Joanna Wiącek-Głowacz. – Natomiast w Bieżeniu, Truskolasach i Albertowie mundurowi skontrolowali poruszających się podejrzanie cyklistów. W każdym pojedynczym przypadku rowerzysta był nietrzeźwy, a niechlubny rekordzista miał w organizmie ponad 3,2 promila alkoholu. Stróże prawa nałożyli na miłośników jazdy na rowerze w stanie nietrzeźwości mandaty karne w wysokości po 2,5 tysiąca złotych – dodaje policjantka. (jar)
Facebook
YouTube
RSS