O sprawach oświaty w gminie Przystajń rozmawiamy z jej wójtem, Henrykiem Machem
„Gazeta Kłobucka”: W przedszkolu w Przystajni przeprowadzono remont, który budził sporo kontrowersji.
Henryk Mach: Prace dotyczyły głównie dostosowania budynku do wymagań przeciwpożarowych. Wybudowano nową klatkę schodową, zamontowano oświetlenie awaryjne, instalację oddymiania oraz założono nowe niepalne wykładziny. Przeprowadzone prace pozwalają na oddanie budynku do użytkowania jako spełniającego już wszelkie wymogi w zakresie bezpieczeństwa przeciwpożarowego.
GK: Ale w związku z tym remontem odbieraliśmy skargi, że utrudniony został dostęp rodziców do wnętrza przedszkola.
H.M.: Bezpośrednio po remoncie, a przed rozpoczęciem roku przedszkolnego, przeprowadzono konsultacje z rodzicami. Nie było żadnych zastrzeżeń z ich strony. Wszystkie uwagi i sygnały na temat funkcjonowania przedszkola są przez nas analizowane i traktowane poważnie, również te uwagi sygnalizowane w państwa gazecie. Dyrektor przedszkola i wychowawcy poszczególnych grup wiekowych przeprowadzili spotkania z rodzicami. Frekwencja w tych zebraniach wyniosła ok. 80 proc. Rodzice nie wnosili żadnych uwag dotyczących organizacji przyprowadzania i odbioru dzieci z przedszkola, akceptują w pełni nowe rozwiązania. Do godziny 8. rodzice mogą wejść do szatni przedszkola wraz ze swoimi dziećmi. Natomiast później, gdy nauczycielki zabierają poszczególne grupy do klas, przedszkole jest zamykane.
GK: Czy teoretycznie w każdej chwili można przyjść i odebrać dziecko?
H.M.: Oczywiście, w każdej chwili można odebrać dziecko z przedszkola, trzeba jednak ten fakt zgłosić personelowi.
GK: Skarżono nam się też na stosunek do dzieci dwóch przedszkolanek. Z drugiej strony były zapewnienia dyrektor placówki, że nic złego się nie dzieje.
H.M.: Przyjmuję tę formę komunikowania się mieszkańców z dyrekcją przedszkola oraz z organem prowadzącym za pośrednictwem prasy, ale idealnie byłoby, aby jednak zgłaszano się do nas bezpośrednio. Jeśli są takie niepokojące sygnały – bo do tej pory takich nie miałem i podobnie wypowiada się pani dyrektor – proszę rodziców, aby je nam zgłaszali bezpośrednio. Zawsze jestem otwarty na wszelkie uwagi dotyczące funkcjonowania gminy i jej jednostek organizacyjnych. W trakcie spotkań dyrekcji przedszkola z rodzicami ten temat również był poruszany. Ponadto pani dyrektor przeprowadziła ankietę wśród rodziców. I też nie było żadnych negatywnych sygnałów.
GK: A czy jest brana pod uwagę także jakaś dodatkowa kontrola w tej sprawie, przeprowadzona przez organ zewnętrzny wobec przedszkola, choćby przez komisję rady gminy?
H.M.: Nie bardzo wiem, czego miałaby dotyczyć taka kontrola i jaką miałaby mieć formę. Pojawił się też kontrowersyjny pomysł monitoringu.
Czytaj więcej w najnowszym numerze „Gazety Kłobuckiej” lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS