ŚWIADCZENIA. Zbliża się start programu „Rodzina 500 plus”. Jego obsługą zajmą się u nas ośrodki pomocy społecznej. Jedne już zostały wzmocnione kadrowo, inne mają to jeszcze przed sobą. Szacunki co do tego, jaka liczba dzieci otrzyma świadczenia, są na tę chwilę zaledwie bardzo przybliżone
Jarosław Jędrysiak
Ten program to jedno z głośniejszych medialnie działań obecnego rządu. Choć zdarza się krytyka, iż lepiej byłoby nie tyle rozdawać środki, co ich w podatkach nie zabierać, względnie też obawy, czy na „Rodzina 500 plus” wystarczy pieniędzy, dominuje jednak swego rodzaju wyczekiwanie na start programu i na te dodatkowe pieniądze dla domowych budżetów. W Polsce przeciętne zarobki są takie, że dodatkowe 500 złotych w wielu wypadkach będzie mieć dla tych budżetów spore znaczenie.
Start teraz, środki nieco później
Nim program ruszył, jako pierwsi na zainteresowanie społeczne odpowiedzieli oszuści, wyłudzający dane od osób pragnących jak najszybciej złożyć wniosek. Pośpiech nie jest jednak aż taki potrzebny, a wybór niepewnych pośredników – wręcz błędny. Bo realizacją programu w terenie zajmować się będą oficjalne instytucje. U nas będą to gminne ośrodki pomocy społecznej. To na przykład tam można uzyskać druki wniosków o przyznanie tego świadczenia. Przy czym jest jeszcze trochę czasu i nie wszędzie druki już czekają na pobranie, bo okres składania wniosków i tak rozpocznie się dopiero od 1 kwietnia. A i wtedy pośpiech nie jest niezbędny – wnioski będą przyjmowane aż do 1 lipca. Niezależnie od tego, czy wniosek złoży się zaraz 1 kwietnia, czy pod koniec tego trzymiesięcznego okresu naboru wniosków, świadczenie będzie z wyrównaniem za okres od 1 kwietnia. Niezależnie od daty złożenia wniosku – byle mieściła się ona w trzymiesięcznym terminie.
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS