PROBLEM. Mieszkaniec Krzepic zwrócił nam uwagę, że na ulicy Dzielnej kierowcy parkują w taki sposób, że utrudniają wyjazd karetce pogotowia. Jakie to może mieć konsekwencje – łatwo się domyślić
Jarosław Jędrysiak
Dawniej karetka pogotowia stała i czekała na wezwania w rejonie ośrodka zdrowia w Krzepicach, a teraz się to zmieniło – i na sygnale startuje na pomoc ludziom z terenu krzepickiego szpitala. I tu jest spory problem. Przynajmniej w tej chwili. Zwrócił na to uwagę jeden z mieszkańców.
– Widziałem sytuację, że ktoś zaparkował na ulicy Dzielnej, niedaleko od marketu, ale w taki sposób, że z bramy spod szpitala nie mogła wyjechać karetka pogotowia. Przecież w takiej sytuacji każdy wie, że liczy się każda minuta. Ludzie beztrosko sobie parkują, a może trzeba by ich uświadomić, że za ich przyczyną do kogoś potem na czas nie dotrze pomoc – mówi nam nasz czytelnik.
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS