Były nerwy i obawy, była szeroko zakrojona akcja poszukiwawcza, ale wszystko skończyło się szczęśliwie. Nastolatek, który nie wrócił na noc do domu, został odnaleziony cały i zdrowy
We wtorek tuż przed 10. mieszkanka Białej zgłosiła policji zaginięcie 16-letniego syna. Sytuacja była poważna, bo chłopiec dzień wcześniej wyszedł z domu do szkoły, nie dotarł tam, nie wrócił też na noc do domu. Nie udawały się próby skontaktowania z nim, bo nie miał przy sobie telefonu. Powiadomiona policja podjęła niezwłocznie odpowiednie działania. (jar)
Czytaj więcej w najnowszym numerze GK lub na e-wydaniu.
Facebook
YouTube
RSS