Minionej jesieni teren wokół zbiornika wodnego na Zakrzewie został uporządkowany przez lokalnych wędkarzy. Miasto obiecało, że wywiezie zebraną trzcinę. Minęła zima, rozpoczęła się wiosna, a hałdy jak stały – tak stoją, szpecąc teren
Wędkarze skarżą się, że wokół zbiornika jest brudno, a i sam teren jest mocno zaniedbany.
– Zgłaszaliśmy problem do urzędu już kilka razy, ale bez odzewu. Na dworze jest już ciepło, mnóstwo ludzi z Kłobucka i okolic przyjeżdża tu co weekend, po prostu wstyd – mówi nasz czytelnik.
Miasto przyznaje, że problem jest mu znany.
– Wiem, że taka sprawa była zgłaszana. Dbanie o porządek leży po stronie OSiR i mogę zapewnić, że jeśli dotąd teren nie został uporządkowany, to do zamknięcia numeru będzie to zrobione – mówi Jerzy Zakrzewski, burmistrz Kłobucka.
Dyrekcja OSiR również przyznaje, że wie o sprawie, ale brak działań usprawiedliwia czynnikami wyższymi.
– Uporządkowaniem terenu miał się zająć zakład komunalny, jednak priorytetem było posprzątanie lodowiska – mówi Jacek Krakowian, p.o. dyrektora OSiR. – Mamy określone moce przerobowe. Przegląd terenu na Zakrzewie planowany był po świętach, mamy przecież dopiero kwiecień, sezon jeszcze się nie rozpoczął – argumentuje Krakowian, który dodaje, że za zaistniałą sytuację może jedynie przeprosić. (mag)
Facebook
YouTube
RSS