PRZESTRZEŃ PUBLICZNA. Większość mieszkańców uznała, że obecna ul. 40-lecia PRL powinna nosić nazwę „Kwiatowa”, a nie „Ks. Leonarda Stawickiego”. – Ale radni mogą inaczej. Lepiej byłoby uhonorować księdza – skomentował Edward Chamela. Ostatecznie jednak inaczej nie zagłosowali. A ksiądz Stawicki ma szansę zostać patronem innego obiektu
Jak już informowaliśmy w maju, „40-lecia PRL” to obecnie jedyna w gminie Przystajń nazwa obiektu publicznego promująca ustrój totalitarny. Zgodnie z ustawą dekomunizacyjną gmina musiała więc ją zmienić do września. W ramach konsultacji społecznych mieszkańcy rozważali dwie opcje – „Kwiatowa” i „Ks. Leonarda Stawickiego”. Większość z nich wybrała tę pierwszą. Ostatnie słowo należalo jednak do radnych. Ale przynajmniej niektórzy mieli wątpliwości.
– Lepiej byłoby uhonorować księdza – skomentował Edward Chamela.
– Mieszkańcy zadecydowali – przypomniała Henryka Kapuścik, przewodnicząca rady gminy.
– Ale radni mogą inaczej – zwrócił z kolei uwagę Chamela. Ostatecznie propozycja wybrana przez mieszkańców została przegłosowana zdecydowaną większością głosów. Być może dlatego, że jeszcze przed głosowaniem wiceprzewodniczący rady Zbigniew Kmieć wskazał inny obiekt, który może za patrona mieć ks. Stawickiego.
– Przy rynku będzie okazja uhonorować księdza – zaznaczył. – Jest taki pomysł, żeby rynek nazwać od jego imienia – potwierdził wójt Henryk Mach.
Rynek w Przystajni niebawem zmieni swoje oblicze. Gmina chce go na nowo zagospodarować przy udziale środków unijnych. Szacowany koszt to 1,5 mln zł, a termin ogłoszenia przetargu na roboty budowlane urząd zaplanował na październik. Gdyby po zakończeniu inwestycji stał się „Rynkiem im. ks. Leonarda Stawickiego”, byłoby to uzasadnione. Chodzi bowiem o proboszcza tutejszej parafii w latach 1909-1916, który był m.in. inicjatorem budowy stojących przy rynku Sukiennic. Ponadto przyłożył rękę do utworzenia w Przystajni: Kółka Rolniczego, Stowarzyszenia Pożyczkowo- Oszczędnościowego (Kasa Stefczyka), Przystańskiego Stowarzyszenia Spożywców czy Ochotniczej Straży Ogniowej. Już w 2002 roku miejscowy bank spółdzielczy ufundował tablicę ku pamięci byłego proboszcza, zamordowanego przez hitlerowców.
Facebook
YouTube
RSS