RESOCJALIZACJA. Legenda polskiego i światowego boksu, Andrzej Gołota, spotkał się niedawno z więźniami w Zakładzie Karnym w Herbach. Pięściarz, któremu towarzyszyli Marcin Najman oraz Adam Koprowski, życzył osadzonym , aby opuścili to miejsce i nigdy nie wracali za kraty, bo nie warto tracić życia
Dzięki staraniom funkcjonariuszy Zakładu Karnego w Herbach w planach mieszkającego w Stanach Zjednoczonych Andrzeja Gołoty podczas pobytu w Polsce znalazło się również spotkanie z osadzonymi przebywającym w tej jednostce penitencjarnej.
– Po entuzjastycznym powitaniu Andrzej Gołota udzielał odpowiedzi na pytania zadawane przez osadzonych – relacjonuje por. Izabela Kapkowska, rzecznik dyrektora Zakładu Karnego w Herbach. – Życzył im, aby opuścili to miejsce i nigdy tu nie wracali, bo nie warto tracić życia. Wskazał również, że trzeba szanować każdego, także strażników więziennych.
Wśród gości był również częstochowski pięściarz i zawodnik mieszanych sztuk walki Marcin Najman oraz Adam Koprowski – sportowiec pochodzący również z Częstochowy. Andrzej Gołota został zaproszony do zakładu karnego jako przykład dla więźniów na to, że tylko konsekwentna praca i ciężkie treningi pozwalają osiągnąć sukces. Jak mówią funkcjonariusze służby więziennej, nie można pominąć roli sportu jako jednego z ważnych elementów resocjalizacji. Uprawianie dyscyplin sportowych powoduje jednoczesne doskonalenie sił fizycznych i psychicznych, przede wszystkim cech woli i charakteru, zasad moralnych i umiejętności taktyczno-koncepcyjnych.
Niezwykle istotne są również takie cechy sportu, jak dobrowolność uczestnictwa oraz podporządkowanie się regułom gry, w tym i etycznej zasadzie „fair play”. (as)
Facebook
YouTube
RSS