Wójt obarcza decyzją mieszkańców

W związku z naszym dużym projektem na 8 milionów na odnawialne źródła energii rozpocząłem prowadzenie takiej ankiety, kto jest za, a kto przeciw wycofaniu wniosku – poinformował wójt podczas ostatniej sesji.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK

KONTROWERSJE. Po pytaniach skierowanych do mieszkańców to w ich kierunku przesunie się odpowiedzialność za to, jakie konsekwencje poniesie cała gmina. Chodzi o środki na fotowoltaikę

Jak wiadomo, gmina Panki złożyła wniosek o dofinansowanie solarów na 8 milionów – i wywołała protesty niemal wszystkich samorządów północnej części województwa. Bo środki te, jak się umawiano między gminami, miały być podzielone między wiele gmin, a nie tylko skierowane do dyspozycji samych Panek. W przytłaczającej większości samorządów już podjęto decyzje, które otwierają drogę do wykluczenia gminy Panki z grona samorządów współpracujących w ramach północnego subregionu województwa śląskiego. Czy więc teraz w Pankach powinni próbować brać wszystko i ryzykować trudne relacje z innymi samorządami i politykami w przyszłości? A może wycofać wniosek o dofinansowanie – i odpuścić te pieniądze w imię zachowania szans na lepszą współpracę gminy z innymi podmiotami w przyszłości, przy innych projektach? Wójt znalazł tu szczególne wyjście z sytuacji. – W związku z naszym dużym projektem na 8 milionów na odnawialne źródła energii rozpocząłem prowadzenie takiej ankiety, kto jest za, a kto przeciw wycofaniu wniosku – poinformował wójt podczas ostatniej sesji. Także obecnym na sesji radnym zaproponował podpisanie się pod określonym stanowiskiem w tej sprawie. Wszystko będzie więc mieć na piśmie. Jak dodał Praski, sam chodzi z tą ankietą po gminie.

Trudno nie zauważyć, że w pewnym sensie wójt po piłatowsku „umywa ręce”. Zrobi tak, jak pokaże ankieta. A kto będzie wtedy odpowiedzialny za decyzję i jej konsekwencje dla gminy? Ano ci, którzy w określony sposób wyrazili swoje zdanie w ankiecie. Wójt będzie mógł powiedzieć, że zrobił tak, jak chcieli ankietowani. Choć to nie ankietowani spowodowali, że niemal wszystkie gminy w okolicy już podjęły kroki do wykluczenia Panek ze współpracy w ramach subregionu. Może taką ankietę – czy jakiekolwiek inne rozeznanie opinii mieszkańców – powinno się robić przed, a nie po podjęciu brzemiennych w skutkach decyzji? (jar)