ROCZNICA. „Złota Matura” to organizowane co roku spotkania absolwentów krzepickiego liceum, którzy egzamin dojrzałości zdawali 50 lat wcześniej. To ostatnie odbyło się kilka dni temu
Krzepicka szkoła szczyci się ciągłością swoich tradycji i kontaktem z absolwentami nawet po latach. I odwrotnie – absolwenci często z dumą powtarzają, że ukończyli liceum właśnie tu, w Krzepicach. Ich opowieści i to, co mówią ich o dekady młodsi koledzy, przekonuje, że siłą tej placówki jest od lat niezmiennie to samo: wspieranie rozwoju intelektualnego i duchowego wychowanków z poszanowaniem ich indywidualności. To dlatego wielu po latach wspomina, że to w murach tego liceum rodziły się ich pierwsze dorosłe plany, marzenia, kariery.
Maturzyści sprzed pół wieku, którzy spotkali się w sobotę w auli liceum, przywitani zostali przez dyrektora szkoły Grzegorza Mastalerza. Spotkanie prowadził następnie Bogdan Grzyb, prezes Stowarzyszenia Absolwentów i Wychowanków LO w Krzepicach, który nie omieszkał wspomnieć o wyjątkowym klimacie szkoły i powodach, dla których absolwenci chętnie tu wracają także po wielu latach. Maturzystom sprzed lat wręczono następnie pamiątkowe upominki – do ceremonii tej zaproszono także Danutę Przybylską i Henryka Wydmucha, założyciela stowarzyszenia. Gości – starszych kolegów, złotych maturzystów – podjęła też dzisiejsza młodzież szkolna. Licealiści z dzisiejszych lat przygotowali nastrojowy program artystyczny. Wpleciono weń także prezentację dawnych zdjęć, które zachowały się w szkolnych kronikach. Te – co naturalne – wywołały żywiołowe reakcje licealistów sprzed pół wieku.
Na koniec wszystkich uczestników spotkania – „Złotej Matury” – poproszono o pozowanie do wspólnej fotografii. Oczywiście i my byliśmy tam z aparatem – i mamy to wyjątkowe ujęcie. I kilka innych, które umieszczamy na naszej stronie gazetaklobucka.pl. (jar)
Facebook
YouTube
RSS