Najwięksi producenci majonezu nie będą używać do produkcji jaj kurzych z chowu klatkowego
Jajka z chowu klatkowego są zdecydowanie w odwrocie. Z jednej strony zauważa się, że kury żyjące na fermach w klatkach cierpią – i nie powinny być skazywane na taki los. Z drugiej uważa się, że jajko od kury żyjącej w lepszych warunkach smakuje inaczej, lepiej. Poza bezpośrednią konsumpcją jajka są też jednym z podstawowych – obok oleju – składników majonezów. Teraz największe i najważniejsze na polskim rynku firmy produkujące majonez rezygnują z korzystania z jajek chowu klatkowego. Jak podkreślają, mają na uwadze troskę o dobrostan zwierząt hodowlanych. I naciski konsumenckie w tej sprawie.
– Zdecydowaliśmy się na wycofanie z produkcji jaj z chowu klatkowego oraz wszelkich składników i komponentów pochodzących z tej klasy jaj. Zmiana będzie wdrażana stopniowo do końca 2025 roku – podaje Zbigniew Mojecki ze znanej z produkcji majonezu firmy w województwie świętokrzyskim.
Decyzja jest pozytywnie przyjmowane przez środowiska walczące o prawa zwierząt. Poprawa losu kur niosek jest przedmiotem ich troski już od lat. I to owocuje kolejnymi sukcesami – wynikającymi z udanej zmiany stanu świadomości klientów, za którymi poszły też oczekiwania stawiane producentom. Deklaracje rezygnacji z zakupu jaj od kur hodowanych w klatkach złożyło już wiele sieci handlowych, hoteli, kawiarni i producentów żywności. Na tej powiększającej się liście są i popularne dyskonty – coraz szerzej wprowadzające na swe półki jaja od kur chowanych w lepszych warunkach. Są tu też światowe marki restauracji i wielu producentów żywności – także z grona najbardziej znanych w kraju marek. (oprc. jar)
Facebook
YouTube
RSS