Wójt zarobi trochę mniej

Rada zmieniła wynagrodzenie wójta Piotra Derejczyka.
JAROSŁAW JĘDRYSIAK

SAMORZĄD. Jako jedna z ostatnich w okolicy gmina Miedźno podjęła uchwałę w sprawie dostosowania wynagrodzenia wójta do nowych przepisów prawa

W większości gmin podejmowano w tym roku uchwały dotyczące wysokości wynagrodzeń wójtów. Ma to związek z wprowadzonymi odgórnie limitami wynagrodzeń w samorządach. Szerzej pisaliśmy o tym w jednym z naszych wcześniejszych numerów, wskazując przy tym, że pomysł na obniżenie pensji wójtów w wielu przypadkach zaowocował czymś odwrotnym – bo podwyżkami. To dlatego, że wynagrodzenie takie tworzą cztery składniki. Dwa z nich obarczono wspomnianymi limitami. Dwa pozostałe – nie. W gminach uchwalano więc obniżkę dwóch składników wynagrodzenia wójtów i jednocześnie podwyżkę dwóch pozostałych. W efekcie kwota, jaką będą otrzymywać wójtowie, częstokroć nie uległa obniżeniu, a podwyższeniu. W Miedźnie stało się jednak inaczej.

Uchwała dotycząca wynagrodzenia Piotra Derejczyka była podejmowana na sesji w ubiegłym tygodniu, pod nieobecność samego wójta. – Zmieniły się zasady wynagradzania w związku ze zmianą ustawy, która dotyczyła też wynagrodzeń posłów. W rozporządzeniu ustalono nowe widełki określające wynagrodzenie dla wójtów, prezydentów, burmistrzów. Ta uchwała dostosowuje więc wynagrodzenie wójta do przepisów prawa – wskazał w uzasadnieniu wygłoszonym na sesji skarbnik Andrzej Kluczny.

W treści uchwały nie podano – jak w szeregu innych gmin – nowych stawek dwóch ze składników wynagrodzenia wójta w kwotach w złotych, a tylko w procentach. Z samej treści uchwały nie można więc wprost odczytać nowej kwoty wynagrodzenia wójta, zwłaszcza że nie wskazano tam dokładnie procentowej wysokości dodatku stażowego. Stąd też na sesji padło pytanie, jakie dokładnie stawki kryją się za wpisanymi w uchwałę procentami.

– Wynagrodzenie zasadnicze 4 700 zł, dodatek funkcyjny 1 900 zł, dodatek specjalny 40 procent i 14 procent dodatek stażowy. Ogólnie kwota wynagrodzenia zmniejszyła się o około 900 złotych – podał Kluczny. Nie wszyscy taką propozycję poparli. Nie dlatego, że dotyczyła obniżki pensji wójta, ale ze względu na rozmiar tej obniżki.

– Nie wiem, kto ustawiał te stawki procentowe, ale wszystkie są ustawione maksymalnie. Wypełniając zalecenia prezesa PiS-u czy pana premiera Morawieckiego, powinna być około 20-procentowa obniżka wynagrodzenia. To jest mój wniosek formalny. Proponuję stawkę 4 200 zł, dodatek funkcyjny 1 800 zł. Stanowi to między 19 a 20 procent obniżki – stwierdził radny Ireneusz Kluba. – Pan wójt, który kandyduje z Prawa i Sprawiedliwości, powinien być przykładem na terenie powiatu i rada powinna się w tej chwili określić, czy jest za Prawem i Sprawiedliwością, czy jest za swoim prawem, jak to mówią, kaduka – dodał. Do tej w zasadzie mniej istotnej części wypowiedzi radnego przewodniczący rady odniósł się w pierwszej kolejności.

– Nie wiem, skąd radny ma takie wiadomości, że startuje z Prawa i Sprawiedliwości – stwierdził Leszek Idasz.

Wniosek Kluby został poddany pod głosowanie. Poza wnioskodawcą ośmiu było przeciw, trzech się wstrzymało. Wniosek więc upadł. Z nieco mniejszym poparciem została natomiast przyjęta cała uchwała, zawierająca stawki zacytowane wcześniej przez skarbnika Klucznego. (jar)