EKOLOGIA. Korzyści finansowe z mniejszych wydatków na opał to jedno. Drugie to kwestia zasadnicza: czy termomodernizacje, montaże paneli słonecznych i inne podobne działania mają rzeczywiste znaczenie proekologiczne – łatwe do zmierzenia?
To taki rodzaj inwestycji, któremu przypisuje się nie tylko poprawę oszczędności, ale i korzystny wpływ na stan środowiska naturalnego. Prosta logika podpowiada, że np. gdy docieplimy budynek, to do jego ogrzania zużyjemy mniej paliwa, czyli będzie mniej dymu – i czystsze powietrze. Czy jednak jest tak, że gdy docieplamy domy na jakiejś ulicy, to potem da się zauważyć faktyczną poprawę jakości powietrza właśnie na tej ulicy? Podobnie w przypadku innych tego rodzaju inwestycji.
– W gminie Opatów był prowadzony program poprawy jakości powietrza z wymianą pieców i montażem kolektorów słonecznych. W 2017 r. w Wilkowiecku jakość powietrza badał ambulans z WIOŚ. Czy taki ambulans mógłby jeszcze raz zmierzyć tę jakoś powietrza właśnie w Wilkowiecku? Mielibyśmy obraz, czy w tym czasie nastąpiła poprawa – pytał radny Tomasz Jeziorski.
Odpowiedzi podjął się przedstawiciel WIOŚ.
– Jest tylko jeden taki abmulans na duży obszar i nie było łatwe „wywalczyć” go na badania na terenie powiatu kłobuckiego właśnie w Wilkowiecku. W naszym województwie jest też przemysłowy Śląsk, gdzie jest masa nieplanowanych interwencji, w których to mobilne laboratorium jest potrzebne. Nie mogę zadeklarować, że wróci do Wilkowiecka, choć się o to postaram – odpowiadał Mariusz Ślęzański z częstochowskiej delegatury Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Możliwe jednak, że pomiar nie byłby w pełni satysfakcjonujący z punktu widzenia radnego. Dlaczego?
– Zmiany w środowisku na stan lepszy zachodzą bardzo wolno. Dwa lata to za krótko, by coś stwierdzić. Gdy wymienią państwo więcej pieców, zbudują więcej kolektorów słonecznych, ocieplą więcej budynków, to wtedy taki pomiar ma sens – wyjaśnił Ślęzański. – Jeśli państwo zrobili coś w Opatowie, to super. Ale ta gmina nie jest samotną wyspą. Na nasz teren docierają zapylenia nawet i z Sahary. Niezależnie od zaawansowania inwestycji w gminie Opatów, pomiary nadal mogą być kiepskie, jeśli dalsi i bliżsi sąsiedzi nie zrobią podobnych inwestycji u siebie – dodał. (jar)
Facebook
YouTube
RSS